Hymm, moja najbardziej niestereotypowa postać do świata mroku, to był chyba mój Galiard Fianna, postać jaka ciągle balansowała na granicy prawa, konwenasóe, i ogólnie przyjętych zachowań Garou <nawet jej zachowanie było ewnementem jak na Fianna>, czego przykładem niech będzie pewna konsternacja w szczepie, gdy uwiodla, raczej wcale sie z tym nie kryjąc innego garou, i będąc ostro zmitygowana przez starszynze odpaliła im otwarcie, iż z tego związku metysów nie będzie, bo i jak skoro obie strony to kobiety...<uwiedzioną osobą była Teurg Dzieci Gaji>.
Ogólnie rzecz biorąc przegnana z rodzinnej Irlandi przez własny szczep <nie zabli jej ze względu na to, że jej ewentualnie potomkowi mogą być bardzo przydatni - wysoka czystośc krwii> za związanie się z Gangrelem, jakiego wybroniła od śmierci ostatecznej po pierwsze udowadniając, że nie śmierdzi żmijem< bo nie śmierdział;p> a poza tym zabijając w pojedynku na jaki została wyzwana wyższego wtedy o dwie rangi <bo za ten incydent rangę jej odebrano> Ahrouna Fianna...
Aktualnie szlaja się z owym Gangrelem po stanach oraz z watachą złożną z podobntch jej wykolejeńców...
Wskąłd owej watachy wchodzi ona, Gangrel, Nuwisha, Filodoks Patrzących w Gwiazdy metys, Teurg Dzieci Gaji, i Ragabash Fianna jakiego wszyscy biorą za Ahrouna;p
Inny niestandard to Gangrel z pierwszymi społecznymi, jakiej nawet książe miasta na początku nie chciał uwierzyc w to kim jest....
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |