Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2006, 11:36   #5
Ratkin
 
Ratkin's Avatar
 
Reputacja: 1 Ratkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwu
A to ja sobie tez pozwolę wyjechać z jakimiś - w tym wypadku mało akurat apetycznymi - smaczkami

Ajaba czy Ajawa się zwały hienołaki - zwały bo zgodnie z tribebookiem bo Bastet kotołaki zgotowały im całkiem niedawno los podobny do tego jaki Garou reszcie Fery pare tysiącleci temu. Obecnie jest ich ponoć tylko kilka sfor liczących po kilka czy wręcz kilkanaście osobników które co ciekawe opuściły Afryke która jest zdominowana przez ich oprawców i teraz wiodą nomadyczny tryb życia.

Co do skutecznie eksterminowanych Fera to należy zauważyć że tak zwane SkullPigs (potwory opisane w Werewolf: Dark Ages oraz do wersji XXw. chyba w Book of Wyrm) są pozostałością po zmiennokształtnych dzikołakach lub też tylko ich krewniakach - istoty te są jednak spaczone przez Żmija pełną gębą a przynajmniej takie wrażenie sprawiają. Można powiedzieć że kultywują ich świętą role powierzoną przez Gaie ich przodkom w wypaczony sposób obecnie. Mieli owi przodkowie wchrzaniać za przeproszeniem twory Żmija i utylizować je (Ajaba chyba nawet tez mieli podobne?), jednak obecnie to co po tej rasie zostało to zdeformowane podobne do dzika potwory o szczątkowej inteligencji która jednak w sporadycznych przypadkach rośnie do zaskakującego poziomu w miare utylizowania w własnym organizmie efektów ingerencji Żmija w przyrode.

Bunjip - koleżanka Lhianann pewnie będzie o nich pisać w części dalszej więc nie będę Jej się wbijał między tzw. wódkę a zagrychę - chciałem tylko napomknąć że zgodnie z podręcznikiem opisującym Australie jakiemuś popapranemu bodajże Dzieciakowi Geji przyszło do łba żeby ich... sklonować. Tak, koleś bawi się w Park Jurajski... i niedaje się przekonać że efekty jego badań wykazują niezbyt ciekawe zachowania a duchy Bunjipów które wciąż da się spotkać w tamtejszej Umbrze (co niekoniecznie jest z punktu widzenia garou pozytywym spotkaniem...) traktują te chore twory jako coś wręcz bluźnierczego
 
Ratkin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem