Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2011, 14:30   #1
Urunmu
 
Urunmu's Avatar
 
Reputacja: 1 Urunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodzeUrunmu jest na bardzo dobrej drodze
Kuolema on tulossa, varokaa Pirate

Aj aj gracze.

Wydął się grot,
Naciągnąć szot,
Kapitana Śmierć na maszt!
W oddali zarys baszt,
Za chwilę padnie strzał
Mocnych kul naszych dział!
Jo ho, jo ho! Kul armatnich dział!

Bierzmy, co nasze i nie nasze też,
Grabmy co sił, plądrujmy jak wiatr,
Niech boi się nawet niewinny jeż!
Bo oto piraci z piekła rodem nadchodzą!
By łupić i kraść, pod Jego straszliwą wodzą!

Nie ma nawet trzech zębów,
Nie zna londyńskich trendów,
Z ust Mu cieknie piana,
I pije od samego rana!
Jo ho, jo ho! Od bladego rana!

Bierzmy, co nasze i nie nasze też,
Grabmy co sił, plądrujmy jak wiatr,
Niech boi się nawet niewinny jeż!
Bo oto piraci z piekła rodem nadchodzą!
By łupić i kraść, pod Jego straszliwą wodzą!
~Paula, "Jolly i Kapitan", fragment "Kapitana Śmierć"

Zapraszam was na moją sesję o piratach.
A o to fabuła:
Jest rok 1824. Ostatni kapitan osławionego okrętu Kuolema, atakującego wszystkie wybrzeża Bałtyku, od Zatoki Fińskiej po Danię zaginął bez śladu. Mimo swojego groźnego usposobienia, załoga Śmierci była przywiązana do swojego dowódcy, którego nigdy nie odnaleziono po bitwie (a raczej krwawej rzezi) ze szwedzkim galeonem handlowym na środku morza. Atak piratów okazał się błędem, gdyż mimo faktu, że mieli doskonale wyposażoną w broń i działa fregatę, nie przewidzieli, że ów szwedzki okręt będzie uzbrojony lepiej. Piratom udało się umknąć, lecz w zdecydowanie mniejszym składzie. Gdy tylko znalazł się czas na przemyślenia, podejrzenie padło na zaginionego podczas walki kapitana, który właściwie sam wybrał cel. Czy jest więc zdrajcą? Piraci z Kuolemy postanawiają to sprawdzić i wyruszają na poszukiwania swojego kapitana.

Każdy gracz wciela się w pirata Kuolemy. Ale nie martwcie się! Można też być kapitanem, lub piratem innego statku i tworzyć własną historię statku. Można też przeszkadzać Kuolemie. Ja siądę za sterami Kuolemy jako nowy kapitan.

Jak chcecie dołączyć do sesji, to piszecie tu kartę postaci, wzór:
Imię:
Nazwisko:
Przydomek:
Wiek:
Wygląd:
Znaki szczególne:
Historia:
Gdzie pirat jest: (Czy na Kuolemie, czy na własnym)
Ulubiona broń: szabla, muszkiet, hak, działo, inne (jakie?)

Graczy potrzebnych - przynajmniej5.
 

Ostatnio edytowane przez Urunmu : 24-08-2011 o 15:52.
Urunmu jest offline