Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2006, 17:15   #2
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Polemizujmy:

1. Cyt:” By przejść przez 5 wymiar spokojnie, należy im wybrać odpowiednią wibrację, kształt, według którego podążą w docelowe miejsce.”
Czy przypadkiem kształt nie jest cechą 3 wymiaru?

2. Z Twojego opisu wynika, że przejście do 3 wymiaru jest akcją niezwykle trudną ST12 czyli 10 i dopiero 3 poziom umiejętności w przewodnictwie może to zmienić. Czy atak na Intonów w „Ostatecznym Wstąpieniu” był takim przejściem do innego wymiaru, a jeżeli tak to dlaczego taka trudna akcja udała się tak wielu istotom mroku. I drugie pytanie Czy można dostać się z 6 do 3 wymiaru w 3 ruchać wykonując 3 testy na ST6?

3. Opisujesz przejście do wymiaru 4, wymiaru czasu jako coś łatwiejszego, dla ludzi czas jest jednoznacznie związany z 3 wymiarem, przenosząc się w czasie nie opuszczamy 3 wymiaru tylko zmieniamy współczynniki wymiaru czwartego. W związku z tym Nietykalni przenosząc się do 4 wymiaru powinni także znajdować się w 3 wymiarze, chyba że jest to przesunięcie czasu w wymiarze 6, enigmatycznym dla mnie w tej chwili wymiarze 5 lub przejście do wymiaru czasu samego w sobie, oderwanego od innych wymiarów.

4. Czas jest specyficznym wymiarem, każdy wymiar ma swoją przyszłość i przeszłość, a więc ma swoją historię. W związku z tym wymiar czasu przechodzi w poprzek wszystkich innych wymiarów i nie powinien być ustawiony na linii pomiędzy wymiarem 6 a 3. Skoro każdy wymiar ma swoje przecięcie w czasie to czym byłby wymiar czasu oderwany od jakiegokolwiek innego wymiaru? Można oczywiście sobie spróbować wyobrazić wymiar pozbawiony przestrzeni czyli 3 wymiarów, w którym żyją istoty pozbawione tych 3 wymiarów, ale po co. Znacznie sensowniej jest sobie wyobrazić strażników czasu posiadających 3 wymiary jako duchy istniejące na poziomie egzystencji czasu, jednak nie poruszające się w płaszczyźnie lecz w czasie tego konkretnego miejsca w którym żyją. Ogólnie byłbym za zrezygnowaniem z tworzenia wymiaru czasu samego w sobie bo wydaje mi się że nie powinien on istnieć oderwany od innych wymiarów i płaszczyzn.

5. Widzę to tak.
- Świat materialny, trójwymiarowy świadomy sam siebie i świadome jego istoty w nim żyjące.
- Ludzkie istoty sa świadome istnienia czasu ale nie potrafią go postrzegać, ani istot czasu.
- Podobnie ludzie mogą być świadomi nie materialnej, eterycznej warstwy egzystencji - Penumbry, cienia ziemi (czyli 5 wymiaru w moim poczuciu), istnienia duchów, ale także nie potrafią ich postrzegać. Fakt że czasem widzą duchy oznacza tylko tyle że to duchy im na to pozwalają.
- Podobnie ludzie mogą zdawać sobie sprawę z istnienia Aniołów i Demonów, zamieszkujących wymiar 6, to Wysoka, Niska i Środkowa umbra, tak zwane wymiary idei, wymiary wysokiej świadomości istnienia, czyli świat Astralny, dostępny dla niektórych magów o lotnym umyśle. W środkowej umbrze jest bodajże kilkanaście królestw, a niską i wysoką umbrę można by potraktować jako równorzędne im królestwa tylko o innej idei – dobra i zła.

6. Napisałeś: Gdy istota zostanie stworzona, trzeba ją jeszcze wykształcić. Ale nie podałeś stopnia trudności na który wykonuje się rzut.

7. Magowie, mistrzowie Czasu nie mogą przenosić się w przeszłość, tylko w przyszłość, czy zezwolisz na to Nietykalnym. Wydaje mi się że ich tez powinna obowiązywać ta reguła, wystarczy że będą mogli podglądać przeszłość. Inaczej się wszystko pochrzani.

8. Z rezygnowałbym też z tworzenia wymiaru

9. „Zmiana stanu skupienia (ciało stałe, ciecz, gaz, inne) - + 3.” Pomiędzy ciałem stałym a gazem są tylko 2 stopnie a nie 3.

10. Wiedza Diagnostyka wydaje mi się dość niefortunnym określeniem, np. diagnostyka silnika od razu się kojarzy. Proponowałbym raczej talent Wejrzenie. Podobnie Wymiana części - + 3 za jedną część, wyczuwał lekki posmak terminologii motoryzacyjnej, zamiast duchowej. Może lepiej odtworzenie, odrodzenie, regeneracja.
 
Lorn jest offline