Wątek: Nowy Cień
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2011, 11:36   #4
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Minęło ledwie kilkanaście dni od momentu jak została wcielona do wojska, jeszcze nie zdążyła się połapać, o co w tym wszystkim chodzi. Wszyscy chodzili sztywni jakby połknęli szczotki, co chwila salutowali i wywrzaskiwali, jej zdaniem zupełnie niepotrzebnie, niezrozumiałe meldunki. Bez przerwy odbywały się ćwiczenia, po których była zupełnie wyczerpana, tak że nie miała już siły myśleć. Więc kiedy jej dowódca ją wezwał i oświadczył, że ma stawić się przed królem Eldarionem z przyzwyczajenia zasalutowała sprężyście i wrzasnęła:
- Tak jest!- dopiero po chwili dotarło do niej, co przed chwilą zostało powiedziane.
- Aale przed kkrólem?- wyjąkała skołowana, jednak nie było już odwrotu, została wyprowadzona z koszar.
***

Zupełnie nie wiedziała, co ze sobą zrobić, jak powinna się zachować. Stała więc skurczona za resztą przybyłych i starała się nie zwracać na siebie uwagi Jego Wysokości. „Co ja tu robię? Czego on ode mnie chce?”- zastanawiała się gorączkowo i wtedy padły te słowa. Orkowie! Miała iść dowiedzieć się, co knują Orkowie, to był jakiś czysty absurd, a co ważniejsze pewna śmierć. „Dlaczego mnie to spotyka? Dlaczego nie wybrał jakichś bohaterów?”- zapytała sama siebie i natychmiast uzyskała odpowiedź: „Bo bohaterów mu szkoda, a paru wyrzutków nie robi mu żadnej różnicy.” Poczuła się naprawdę strasznie, jej nieśmiałe marzenia o tym, że kiedyś powróci do rodzinnej wioski rozwiały się jak poranna mgła. Niespodziewanie odezwał się jeden z przybyłych. Jego słowa poraziły ją jak grom. Nigdy w życiu przez myśl by jej nie przeszło, że ktokolwiek może tak odezwać się do króla, skuliła się w sobie jeszcze bardziej w oczekiwaniu na jego słuszny gniew. „Jak nic każe nas wszystkich wbić na pale.” Po jej usianych piegami policzkach pociekły łzy.
 
Agape jest offline