Wątek: Nowy Cień
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2011, 17:45   #7
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Co to był za król? Żadnej reakcji. „Zatkało go” zaśmiał się Erthar w myślach. Ruszył w stronę wyjścia z namiotu. Nie widział powodu, aby dłużej marnować tutaj czas. Zatrzymały go jednak słowa jednego z obecnych i potem reakcja króla. Odwrócił się w stronę nieznajomego.
- Pewnie, że będzie wspominał... Jak straci głowę razem z kilkoma orkami od naszego ciosu – powiedział, dotykając ręką bydle, znaczy rękojeść miecza, który miał na plecach. Chociaż do tego bardziej pasowało bydle. Ostrze ukryte w skórzanej pochwie, a rękojeść grubo owinięta skórami. Musiał być ciężki i to bardzo. Dobrze, że nie było jeszcze większe od właściciela, bo wtedy ważyłoby chyba tonę. Jednak nie było widać, aby Erthar zwracał uwagę na wagę swego oręża. Jakby go wcale nie miał. Nie oczekiwał nawet, że ktokolwiek zareaguje. Popatrzył na jedyną kobietę w namiocie i uśmiechnął się lekko.
- Zamknij się, przecież widzę – warknął sam na siebie, a potem sięgnął po bukłak i znowu napił się piwa.
- Też tak myślę. Przydałoby się ją pocieszyć – rzekł cicho. Wszystko już zostało powiedziane. Więcej w tym namiocie zapewne się nie dowie. Młodzieniec odwrócił się plecami do wszystkich.
- Tak, ruszamy, aby wyrżnąć wszystkich orków w pień! Znaczy się znaleźć dowody na spisek, ale jedno nie wyklucza drugiego! - krzyknął, wychodząc na zewnątrz.
- Sam im powiedz, żeby się w końcu ruszyli. - dało się słyszeć jego krzyk już spoza namiotu. Nie miał zamiaru czekać nie wiadomo, ile na pozostałych.
 
Saverock jest offline