Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2011, 18:07   #7
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Cytat:
Postać to nie gracz. Jeżeli postać nie ma na karcie zastraszania to gracz nie może użyć swoich atrybutów do "odegrania" zastraszenia.
Święte słowa. RPG ma to do siebie, że kończy się na G, czyli game. To nie są wprawki aktorskie, tylko gra towarzyska. Trudno odmówić prawdy, że role playing jest ważnym elementem, ale jednak tylko elementem. W pełni popieram argument Aschaara - postać to nie gracz. Ja studiuję informatykę, więc co? Mam zażądać od mistrza gry, że chcę napisać algorytm zamiast wykonać rzut na Informatykę czy inne Komputery? A co z ludźmi, którzy nie są wygadani? Bo ja wiem- jąkają się, albo są wstydliwi. To im już nie wolno wcielić się w postać charyzmatycznego przywódcy?
RPG służy głównie temu, by w formie zabawy przez te parę godzin być kimś innym. Co to za zabawa, w której przez parę godzin mogę być sobą, tylko nazywać się inaczej i podobno być elfem?
 
Zapatashura jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem