Antonin Kandera przybył do pragi w drugiej połowie lat 60 XX jako posiadacz małego majątku. Już od samego początku dużo udzielał się w świecie sztuki, organizując liczne wystawy i sponsorując młodych artystów. Trwało to przez kilka lat, do czasu, gdy jego, jak się zdawało, nieograniczona fortuna po prostu się rozpłynęła. Wtedy po prostu słuch o nim zaginął. Oczywiście, tylko wśród śmiertelników, ponieważ nadal udzielał się jako wampir.
Kontakty ze współbratymcami ograniczał wyłącznie do interesów, dlatego nie wiadomo o nim zbyt wiele. Wiadomo, że jest Toreadorem pełną gębą, który posiada pewne wykształcenie medyczne i okultystyczne.
Ostatnio znów się uaktywnił społecznie, tym razem działając jako Vaclav Burgatek. Spokrewniowym jednak nadal przedstawia się jako Antonin.
Zamieszkuje średniej wielkości mieszkanie stylizowane na pop-artowe mieszkanie z lat 60 ozdobione fragmentami ludzkich zwłok. Jeździ czerwonym citroenem c5.
Często widywany jest z Jankiem, bezdomnym wampirem, a jeśli w mieście zaginie jakiś kiepski artysta, to jest duża szansa, że jego głowa znajduje się w lodówce Antonina. Poluje on bowiem na takie persony.
Uwielbia Franka SinatrÄ™ i Andy'ego Warhola.
Ostatnio edytowane przez Lechun : 02-10-2011 o 13:04.
|