Proxima jest klubem jaki miał być już wielokrotnie zamknięty.
A to z powodów nielegalnych koncertów jakie były tam organizowane, nie do końca prawdziwych pogłosek, że klub jest przykrywką jednego z silniejszych w mieście boostaregangów, czy może z uwagi na ilość petycji słanych do Rady Miejskiej ze strony starszych mieszkańców miasta, jacy ciągle są oburzeni faktem, że klub został zbudowany w dawnym kościele, i fakt, że z zewnątrz już tego nie widać, w niczym nie pomaga, gdyż jedna z głównych sal jest praktycznie nie naruszoną główną nawą i prezbiterium kościelnym.
Sam
budynek klubu jest utrzymany w dość niestandardowym kształcie, i jak na otaczające zwarte szeregi kamienic kolorze.
Na zewnątrz często mało co prócz wyglądu zewnętrznego wskazuje, co się w środku znajduje, prawdopodobnie również z uwagi na wytłumione ściany zewnętrzne.
Wskazówką najczęściej bywa
wywieszka.
Podobno właściel klubu, kimkolwiek by nie był, gdyż nikt nie jest pewien kto nim jest, uwielbia róże.
Wchodzi się do klubu wejściem na parterze, gdyż klucz do ciężkich podwójnych wrót do jakich wioda misternie wykonane, podwójne schody otrzymują ponoć nieliczni
Samo wnętrze jest podzielone zarówno kolorystycznie.
Piwnica, to przestronne pomieszczenia zaadaptowane z kościelnych piwnic.
Ten najniższy poziom, zwany też wdźwięcznie"Hell" jest cały utrzymany w ciemnoczerwonej kolorystyce, cały tonie w ciemnoczerwonym półmroku.
Dominująca
czerwień która spowija tu wszystko i wszystkich...
Jak krew w organiźmie jekiego sercem jest to
pomieszczenie....
Przyciemniony kolor życia jest
wszędzie.
Pierwszy poziom najbardziej przypomina czy ów budynek był zanim stał się klubem…
Główna sala tego poziomu, będąca zarazem salą koncertową jest
bardzo charakterystyczna
Jednym z elementów przypominających co tu było kiedyś są setki
świec ukrytych za mocnymi plexiglasowymi szybami w wybranych miejscach ‘Temple’, gdyż tak jest zwany ten poziom.
Tu dominują barwy ciemno bursztynowa, zielona, skąpane zarówno w balsku świec jak i stroboskopów….
Pierwsze piętro będące ostatnim poziomem dostępnym dla gości zwane jest „Black Heaven”.
Zgodnie z nazwą panuje tu czerń…
Jest tu
część gdzie czasem załatwiane są jakieś dziwne interesy.
Jest tu też
sala wyłącznie taneczna….
Paradoksalnie, pomimo, a wręcz wbrew złej sławie, Proxima jest dość bezpiecznym klubem.
Przy wejściu należy zdać całą broń, wraz z odzieżą wierzchnią w szatni.
Na siatkowych stojakach za pancerną szybą można dostrzec, że niektórzy z bywalców Proximy nie ograniczają się do broni krótkiej….