Moim zdaniem da się, jestem wręcz pewien, że co najmniej kilka sesji na forum powstało właśnie na zasadzie "mam ogólny plan a resztę się doimprowizuje między postami".
Z moich obserwacji:
- w przypadku improwizaci trudnie o błyskotliwe fabuły, i powolne snucie intrygi, skoro nie mamy planu na całą sesje. Ale jeśli nie oczekujemy nie wiadomo czego to ciągle zabawa jest.
- trudno stan improwizacji utrzymać na długo, gdyż mamy kilka dni między swoim postem, a jedna scena może się skończyć i po miesiącu, więc trzeba się zmuszać by przez ten czas nie myśleć co dalej.
- dobrym pomysłem jest oddanie nieco boskiej mocy narratora graczom, i jeśli gracze/postacie to samograje to fabuła powstanie rozwijając wątki postaci.
- niektóre systemy (znaczy mechanika) są same z siebie przystosowane do takiego swobodnego grania: np In a wicked age (darm), Lady Blackbird (darm), Ocean (darm) (just google it)
- problemem w pbf nie jest to by napisać posta, ale by doprowadzić przygodę do szczęśliwego końca i tu z improwizacji rodzi się problem, przygoda może trwać be końca jak u Grzędowicza. Niby coś się dzieje i nawet miło poczytać, ale nic z tego nie wynika a końca nie widać.
Moje przygotowanie skłąda się z: pierwszej sceny (bo potem jakoś pójdzie), obiektów( ważnych miejsc, przedmiotów, npc), bramek (akcji albo bg albo obiektów które są w jakiś sposób istotne dla opowieści), ogólnego konceptu o co chodzi i co z tego może wyniknąć.
Ostatnio edytowane przez behemot : 12-10-2011 o 20:48.
|