Cytat:
Napisał Neoworld Tu się zgadzam. Neuroshima jest stekiem przypuszczeń i plotek. Nikt nie wie co jest na orbitelu. Na jakiej zasadzie działa moloch. Moloch może być nawet człowiekiem przed komputerem.
Neuro zostało napisane w sposób dający narratorowi pełną swobodę. Tutaj gracz nie wyskoczy z tekstem: "Ale moloch tak nie robi". Nie wiesz, chcesz się dowiedzieć? Ustaw się na sesję. przebrnij do samej Kanady i zobacz kim/czym jest Moloch. Tylko uwaga! U każdego MG może mieć inną formę. A u większości, będzie bardzo ciężko tam się dostać. Gdyby wszystko było opisane czarne na białym, neuro straciło by smak. |
Dokładnie. Cały podrzędnik jest napisany w luźny sposób dający duże pole dla mistrza gry. Czytając go pierwszy raz (niezwykle pochłonięty),byłem mile zaskoczony wolnością jaką daje ten system/świat. Choćby same
Cztery Kolory, które określają cztery różne klimaty rozgrywki. A przecież sam klimat nie oznacza określonej pogody. W świecie
Neuroshimy można choćby prowadzić opowieść o przetrwaniu i walce z naturą, typowy western, historię o ćpunach, intrygę z władzą na czele lub właśnie podchody i walkę z molochem z punktem kulminacyjnym rozstrzygającym (nawet całkowicie), jego sprawę. Tak więc wszystkie spekulację Kutasia
* leżą w granicy możliwości i właśnie od Nas zależy jak uformujemy ostateczną wersję Molocha.
* Nie jest tym na co wygląda na pierwszy rzut oka Propo skojarzeń.