Aż ciężko uwierzyć, że to czytam. Gdybym nie był od początku nakręcony na sesję w zapomnianym Kulcie, teraz zapewne zapałałbym na niego ochotą.
Naturalnie mam kilka pytań, na które odpowiedzi pozwolą lepiej się do sesji przygotować:
1. Jaki jest zasięg sekty. Czy postacie muszą działać na konkretnym terenie? Archontowie mają wpływy na całej planecie, czy jeśli mój liktor będzie kolumbijskim handlarzem bronią albo włoskim właścicielem kasyna albo ordynatorem szpitala na Ukrainie, to będę musiał się przeprowadzać?
2. Pokrótce dałoby się objaśnić relacje/różnice między Mocami a Magią? Na pierwszy rzut oka Magia kształtuje rzeczywistość, a Moce skupiają się na bohaterze. Ale troszkę rozwinąć by się przydało, w którym miejscu te dwie cechy nie pokrywają się.
3. Punkty (30) rozdzielać na wyboldowane cechy, czy na umiejki pod cechę? Czyli czy mam je ogólnie przeznaczyć np. na
Magię, czy już konkretnie na
Magię: Namiętność? Listę Mocy rozumiem, ma się przygotować konkretną, bo od improwizowania zagrywek będzie właśnie magia?
4. Liktorowie, o ile dobrze kojarzę, poza Iluzją wyglądają wszyscy podobnie. Kilka metrów wysokości, długie kończyny, ekstremalnie grubi i paszcza pełna zębów. Można łamać ten schemat?
5. Jak rozumiem, wraz z określeniem wpływów, wypada zrobić parę ładnych postaci pobocznych? Np. liktor rekin przemysłu porno może sobie pozwolić na opis kilku dziewczynek?
Chodzi mi o to, jak dokładny ma to być opis? Z chęcią sobie zaserwuję prawnika ożywieńca czy księgowego, który uciekł prosto z czyśca, ale jak daleko można się posunąć? Czy trzeba uwzględnić oddzielnie takowy dla Rzeczywistości i Iluzji? Czy Rzeczywistość będzie bardziej kreowana przez GMa, a my się mamy skupić na obmyślaniu bohatera i jego możliwościach w Iluzji?
W ciągu tygodnia na pewno prześlę koncept postaci, rozpisanie może potrwać nieco dłużej.
Zachęcam innych userów do gry w świecie opuszczonym przez Demiurga. Można dać upust makiawellicznym planom, poznęcać się nad śmiertelnikami, wykorzystać wszystko co wiecie o mitach i wierzeniach, wypaczyć je i wykorzystać do własnych celów. Spiszemy całkowicie nową prawdę. Zobaczmy, jak wyglądałby XXI wiek, gdyby rządziły nim kompletnie oderwane od zasad moralnych siły wyższe
