Wątek: [ORE] Ślepcy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2011, 16:36   #2
Tevery Best
 
Tevery Best's Avatar
 
Reputacja: 1 Tevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie coś
Manfred von Munnleiber, dawniej Oberleutnant zur See na okręcie podwodnym typu 212 "U31". Wiek: 26 lat.

Były podwodniak. Kłótliwy i porywczy, ale mimo wszystko oportunista. Może i niski, bo tacy przede wszystkim trafiają na łodzie podwodne, ale za to prawdziwy Nordyk. Blondyn, niebieskie oczy, wysokie czoło. Szczupły, ale swego czasu był nieźle otyły, co też po nim widać. Na twarzy ma niewielki ślad po oparzeniu - pamiątkę wypadku przy pracy.

Postawmy sprawę jasno: on lubi zarabiać pieniądze, a nie lubi głębokich rozmyślań na temat tego, czy jest to moralnie uzasadnione. Niestety, nie dostał się na żadne porządne studia, więc ostatecznie schronił się przed bezrobociem w Deutsche Marine. Tam wiele się nauczył: nie tyle może nawet w kategoriach bojowych (choć oczywiście jak przyjdzie co do czego, do strzelać potrafi), ile w kwestii obsługi skomplikowanych technicznie systemów współczesnej łodzi podwodnej i innych cudów techniki. Dość szybko awansował, zwłaszcza po lądowaniu Obcych, kiedy każdy zdolniejszy oficer gnał w dyrdy do korpusów pozaziemskich. Jemu tam się nie spieszyło - polubił swoją krypę, a nawet resztę załogi.

Półtora roku temu pobił się jednak ze starszym oficerem - kapitanem "U31". Obaj byli po paru piwkach, więc nikogo to w sumie nie zaskoczyło. Dla Munnleibera jednak oznaczało to koniec marynarskiej kariery. Czy było mu przykro? Trochę. Ale tydzień później był już na kosmicznym promie.

________________________________________________

Generalnie chciałbym zrobić postać kompetentną w kwestiach walki, ale przede wszystkim takiego raczej technika - naprawi furę, rozbroi zamek w drzwiach, zrobi jakieś booby trapy, tego typu sprawy. Dla urozmaicenia można by jeszcze dorzucić pierdółki w stylu nawigacji czy zaawansowanej obsługi komputerów.

_______________________________

IMO powinniśmy być żołnierzami jakiejś korporacji. W ten sposób mielibyśmy jednocześnie paru redshirtów, którymi moglibyśmy pomiatać, i telefon do centrali, żeby w razie czego przysłali więcej redshirtów.
 
__________________
"When life gives you crap, make Crap Golems"
Tevery Best jest offline