Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2006, 18:20   #6
Darken
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Zmierzchające miasto

Puste miasto, puste ulice, chyboczące okiennice.
Piasek w ustach, zgrzyt zębami.
Zmęczenie. Jednak dotarliście do celu, do tego miejsca.

Ringo, szukając miejsca gdzie mógłby się zatrzymać na noc, zauważył że miasteczko ma w sobie coś niezwykłego. I nie chodziło o te Wszędzie Wiszące Krzyże, ale o nastrój Miasta. Miasta, nie zaś mieszkańców, których w ogóle nie widział ani nie słyszał.
Trumna wleczona za nim grzechotała po kamieniach leżących na ulicy, wydając z siebie głęboką Pustkę.

Bob Chinney, miał właściwie nadzieje że to co ujrzał, było pieskami preriowymi. W tych okolicach nigdy ich nie widziano. Może były nieco większe, może miały nieco ciemniejsze ubarwienie futra.
Mijana tabliczka oznajmiała jasno że wkroczył w granicę miasteczka.

Jack Daniels ujrzał matki zabierające dzieci z ulicy. Ale czy było to faktycznie kobiety i ich dzieci?

Timmy stanął z wozem przed saloonem. Nie przybiegł za nim żaden smyk z żyłką do interesów, nikt nie spojrzał na wóz. Cisza.

Saloon

Budynek Saloon'u był zwyczajną drewnianą konstrukcją i piętrem. Porównując go do innych budynków w mieście, wyglądał bardzo dobrze.
Okna zostały czymś przysłonięte od środka, ale główne wejście jest otwarte - wahadłowe drzwi zapraszają do środka.
W środku znajdowało się wszystko to, czego można było się spodziewać.
Były stoliki, były butelki wraz z kieliszkami, było lustro za barem. Schody na górę, zdjęcia jakiś ludzi na ścianach, zapach taniego tytoniu.
Wszystko. Tylko ludzi brakuje.
Układ stolików jest prosty: 6 stolików rozstawionych po całej powierzchni pomieszczenia, Schody nie są zabudowane i są po prawej od lady, która, oczywiście jest dokładnie na wprost wejścia. Trzy okna, jedno przy schodach, dwa na frontowej ścianie.

Ulica
Z jakiej strony by nie patrzeć, widać to samo: Skrzyżowanie ulic. Najwyższe budynki są przy skrzyżowaniu i to samo dotyczy ich ważności w mieście.
Tak więc na środku znajdą się: Budynek poczty i telegrafu, Wąski front biura szeryfa, saloon(prawdopodobnie wraz z "hotelikiem"), coś co wygląda na normalny hotel (najwyższy budynek w mieście).

Kościół i cmentarz


Bob Chinney jadąc od północy, minął zgrabny drewniany kościółek wraz z przyległym do niego cmentarzem.
Co dziwne, cmentarz był otoczony żelaznym ogrodzeniem, w które wkomponowano tak wiele motywów z krzyżami, że ogrodzenie wyglądało jakby było zlepkiem symboli męki chrystusowej.

Sam cmentarz był niezwykle duży, jak na wielkość miasteczka oraz ze względu na jego historię. Krótką.
Do cmentarzyska przylegała duża szopa ze sporym, ceglanym kominem.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline