Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2011, 22:31   #6
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Problemem nie jest to, że w jednej drużynie są postacie na różnych poziomach, ale to jak ta drużyna jest prowadzona.

Nie chcąc wnikać w zasadzie w ocenę samego postępowania MG napiszę jak ja takie sytuacje rozwiązuję.

Najprostszym i najbardziej naturalnym pomysłem jest zaproponowana przez Kelly'ego modyfikacja scenariuszy która zniweluje różnice w poziomach - np. jakieś śledztwo w mieście, które będzie wymagało umiejętności socjalnych czy umysłowych. Niejako pisanie przygód pod postaci - wiadomo, że postać "słabo rozwinięta" ma jakąś zdolność której nie mają pozostałe; więc czynimy tą cechę główną osią przygody, czy części przygody (przykład: postać potrafi fałszować dokumenty, więc częścią przygody jest wykradzenie, sfałszowanie i podmienienie jakichś dokumentów). Wymaga to pracy MG i może nie spodobać się graczom, którzy byli przyzwyczajeni do innego typu przygód.

Podobnie sesja uczeń-mistrz, gdzie postacie mniej rozwinięte uczą się od postaci bardziej rozwiniętej. Również omówiona przez Kelly'ego.

Najczęściej jednak stosuję czasowe zrównanie poziomów postaci. Jak to zrobić? Bardzo prosto - postać "bardziej wypasiona" zapada na jakąś tajemniczą chorobę (klątwę?), która powoduje ogólne osłabienie i inne "przyjemności" w typie "utrudnienie wszystkich testów o 30%". Gra toczy się dalej płynnie (postać tylko teoretycznie jest silniejsza), w tym czasie trzeba trochę pokombinować z PD lub przedmiotami i kiedy poziomy postaci się "wyrównają" - znaleźć antidotum.

To oczywiście robimy kiedy z jakichś względów zależy nam na połączeniu postaci o różnych poziomach.

Bo tak naprawdę - to nie rozumiem postępowania MG. Jeżeli z jakichkolwiek powodów doszło do zmiany składu drużyny to najbardziej naturalne byłoby wyrównanie poziomów PRZED połączeniem drużyny z nowym graczem. Spokojnie przecież można było założyć, że "minęło trochę czasu" i postacie zdążyły się rozwinąć; a potem spotkały kogoś nowego. Lub umówić się z nowym graczem, że jego postać zostanie obcięta (straci jakieś rozwinięcia, atrybuty, etc), aby nie zaburzać średniej drużyny.


W przedstawionej sytuacji wygląda to trochę jakby GM prowadził sesję dla swojego wysokopoziomowego kumpla, a pozostali gracze stanowili tło przygody i "przynieś, podaj, pozamiataj". Sporo w tym także winy tego gracza, który powinien (gdyby był dobrym graczem) dążyć do wyrównania poziomów, chociażby przez pozbywanie się "stuffu" na rzecz innych graczy, czy nawet sponsorowanie drużyny.
 
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem