Cytat:
Napisał Kauamarnica Czarnobóg to o ile mnie pamięć nie myli to taki koleś co chciał przejąć władzę nad Astropolem.
Przydałaby się wiedza co mogę robić z moją arcymistrzowską teleportacją. |
Czarnoboganin był czymś roślinnym i/lub duchem i/lub istotą energii... czymkolwiek był to się zmył. W sumie to chyba on wykorzystał twoje ciało, żeby się psychoportować i uciec z Astropola. Co do psychoportacji i innych mechanicznych spraw to opiszę je szerzej w najbliższych dniach.
Cytat:
Napisał Potwór No to kilka pytań odnośnie sesji:
1) Co to jest Czarnoboganin? (Czarnobogianin? Czarnobóg? Jak to jest w mianowniku tak właściwie?)
2) Wiadomo jakiej wielkości mniej więcej jest Nagoria?
3) Kto dowodzi operacjom? Mamy jakiś kontakt z „bazą”?
4) Czy ktoś z AP7 pozostał na statku? |
1. Odpowiedź wyżej. Ja go nazywam Czarnoboganem. Czarnoboganin.
2. Duża. Można się zgubić. Ale nie ogromna. Prawdopodobnie zawiera tyle miejsca co dziesięcio piętrowy blok mieszkalny z czterema klatkami schodowymi.
3. Temat przewodnictwa jest dość przemilczany. Niby powinno być, ale wtedy gra wygląda inaczej, gdy jeden z graczy rozkazuje innym. Dlatego na misjach pomijamy to (chyba, że byłby z wami BN wyższy lub niższy stopniem - im można rozkazywać lub należy wykonywać ich rozkazy). Odpowiedzialność jest zbiorowa za podjęte decyzje. Nie macie kontaktu z bazą - wrócić możecie dopiero uruchamiając Kotwicę Astralną - nie będzie dobrze jak wrócicie bez wypełnienia tamtego pomieszczenia sprzętem.
4. Nie, główny zwiad robili kilka dni wcześniej, a ostatni kilka godzin wcześniej. Wszyscy wrócili cało, zdrowo i jako oni - ludzie, a nie potwory/kontrolowi/cośtam.