Cytat:
Napisał Icarius To pytanie rozumiem retoryczne. Bo odpowiedź jest aż nazbyt oczywista. |
No ja wiem, że lepiej. To skąd ta gra? W życiu możesz założyć własną partię, grupę bojową, zostać przedsiębiorcą... możesz też wydawać gazety i robić trylion rzeczy. Różnica polega na tym, że w grze niczym nie ryzykujesz, a w życiu często grasz va banque. Sam chyba kiedyś się zarejestrował w tej grze, ale po około minucie uznałem, że niepotrzebuję drugiego życia, bo to zwykłe jest wystarczająco ciekawe i emocjonujące.
ps. Nie to, że atakuję e-republike, czy ciebie. Każdy pewnie ma jakiś zapychacz czasu. Ja na przykład gram aktualnie w zupełnie nie wymagającą Shakes & Fidget. Ta gra nie ma sensu, ale ma ładne ilustracje. Czasem włączam również Urban Dead.
ps2. Jakbym kiedyś bez słowa zniknął z forum i już nie wrócił to możliwe, że za dużo na żywo "e-republikowałem" i mnie zbanowano z tego świata.