Wątek: [SW] Precel
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2011, 22:04   #1
Jarlaxle
 
Reputacja: 1 Jarlaxle nie jest za bardzo znanyJarlaxle nie jest za bardzo znany
[SW] Precel

Mało jest takich planet jak Ilezja. Centrum pielgrzymkowe wszystkich ras w galaktyce, raj w którym panuje ład i porządek, a także miejsce gdzie spotykają się najemni mordercy, najemnicy i łowcy nagród, by pracować dla hutta Zawala. w tych trudnych czasach dla wszystkich Ilezja pozostawała neutralna, poza ogarniającymi całą galaktykę wojnami domowymi. Z jakiego powodu? Gdyby którykolwiek z huttów miał zawodową armię, a nie garstkę psów najemnych, staliby się znaczącą siłą i mogli by nawet zagrozić Imperium. Najważniejsza jednak jest jedność, zaś jeden hutt zawsze patrzy na ręcę drugiego, aby ten nie urósł zbyt w siłę.
Okazja do zjednoczenia planet w przestrzeni huttów zdarzyła się w 1 roku Przed Bitwą o Yavin. Jeden z ludzi Zawala doniósł o niezidentyfikowanym statku dryfującym w sektorze Cha Raaba, w stronę Ilezji. Statek był zbyt duży na pasażerki, którym mogliby przylecieć nowi pielgrzymi i widać było turbolasery i wieżyczki ochronne ale nie zrobił nic by usunąć niepotrzebnego światka, ani nie odpowiadał na wezwania. Po dokładniejszym zbadaniu sprawy okazało się że to okręt LH-3210 Lucrehulk (potocznie zwany Preclem), w tych czasach już żadko spotykany, ze względu porażki Separatystów przed wieloma laty. Jeśli jednak to jeden ze zdezaktywowanych okrętów, który uniknął złomowania, to nadal mogą tam być dziesiątki tysięcy droidów bojowych, nie uruchamianych od dawna. Mimo że przestażałe, to nadal mogły stanowić poważną siłę w walce o dominację wśród klanów huttów, zaś po zmodernizowaniu ich i otworzeniu na nowo produkcji można pomyśleć też o czymś więcej. Trzeba jedynie zbadać technologię i dostarczyć inżynierom na Ilezji. Kłopotem jednak mogą być zabezpieczenia na samym statku, mimo iż sam okręt był wyraźnie zdezaktywowany, to mogły znajdować się jeszcze tam paskudne pułąpki.
Po co więc marnować swoich ludzi, skoro można wysłać tam kogoś, kto w zamian za nagrodę da się nawet zabić?





Witam wszystkich w sesji osadzonej w realiach Gwiezdnych Wojen. Akcja dzieje się w 1 roku Przed Bitwą o Yavin, czyli wtedy, kirdy Luk Skywoker żyje jeszcze na farmie swojego wuja na Tatoine.
Potrzeba mi 4 graczy, którzy się wcielą w rolę kosmicznych łowców nagród, którzy w momenci gdy miejscowy przywódca huttów dowiedział się o okręcie, byli na planecie Ilezji. Jakie były tego powody? Dowole. Otóż Ilezja to świat pokryty dżunglą i zamieszkały w większości przez inteligętną rasę t'landa Tilów, jest to ogromny, czworonożny gatunek istot inteligentnych, dawniej zamieszkujących Varl, ojczyznę gatunku Huttów. Teraz mieszkają również na Nal Hutta, nowej planecie ojczystej Huttów. Pomimo pokrewieństwa z Huttami, t'landa Tilowie nie są tak bogaci i potężni, jak ich kuzyni. Są ambitni, ale też tchórzliwi i krótkowzroczni. W stolicy planety, Mieście Pokoju, utworzyli kult religijny, prawdziwy hit wśród religijnie nawiedzonych mieszkańców galaktyki, szukających religijnych, nammacalnych wręcz doznań. Gdyby to nie przynosiło pożytku władcy planety, huttowi Zawala to prawdopodobnie zostaliby stąd przepędzęni. Sam hutt znany jest z pobierania symbolicznych opłat od pielgrzymów i serdecznej gościnności, co raczej nie jest spotykane wśród jego gatunku.
W karcie postaci proszę napisać o hostorii postaci, wyglądzie, charakterze, a także wpisać 2 rzeczy w których postać jest świetna, 4 cztery w których jest bardzo dobra i 3, które z reguły są zbyt dla niej trudne.
Nie potrzeba mi jakichś jedi, ponieważ to końcowy okres czystki zapoczątkowanej rozkazem 66, chociaż jedna postać może być wrażliwa na moc (co z tym fantem, okaże się później). Żeby jednak uatrakcyjnić zabawę można stworzyć postać agenta nowo postałego Sojuszu Rebeliantów albo Imperium, jednak nie przyjmę więcej niż po jednym i wolę żeby się nie chwalić o tym w temacie, ta informacja jedynie dla mnie. Taki agent, jeśli zostanie przyjęty, dostanie specjalne zadanie.
Jeśli ktoś zauważy że coś pominąłem to przoszę zwrócić mi uwagę.
Zakładam też że to będzie krótka kampania, będąca wstępem do dłuższej, lub serii krótszych sesji, takiego rodzaju prolog.
Pozdrawiam
 

Ostatnio edytowane przez Jarlaxle : 17-12-2011 o 22:09.
Jarlaxle jest offline