Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-12-2011, 08:33   #2
Vireless
 
Vireless's Avatar
 
Reputacja: 1 Vireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwu
Mały, gówniany nomad śledził go od momentu, gdy tylko zbliżył się do ich cudownego miasteczka… na kołach.
- To tylko biznes - Kenji raz jeszcze uzasadnił, dlaczego tu przybył. – To tylko biznes, a w sumie prócz Mike nie mam nikogo zaufanego. Tfu, jemu też nie ufam, ale tylko tu mogę coś się dowiedzieć bez ryzyka.

Wzrokiem odszukał znajome ciężarówki i zaparkował ze spokojem pod blado czerwonym długo nosym Mackiem. Głową kiwnął swemu opiekunowi dziękując za towarzystwo. Wiedział doskonale, że tamten zostanie, ale chciał sobie z niego zakpić przynajmniej.
Z garażu słychać było pracę narzędzi i kawałki jakiejś dziwnej nuty. Nadal nie potrafił zrozumieć tej aktualnej muzyki.
Nim wszedł do garażu kopnął mocno w drzwi garażowe tak by go wszyscy usłyszeli. Wiedział dokładnie, że nie dobrze jest kogoś zaskakiwać przy pracy. Nie zdrowe dla zaskakującego są następstwa takiego postępowania.
- Konnichiwa Mike- San. Jesteś tam Mike-San.
Poczekał chwilę nim za rozbabranej bety 9018 wychyliła się postać kumpla. Widocznie był zajęty od rana, ponieważ po łokcie był ubabrany w smarach.
Delikatny ukłon a potem podanie dłoni. Ci biali mieli takie dziwne zwyczaje Kenji nie chciał ubliżyć jego tradycjom.

- Chciałbym dokonać taką mało przeróbkę w Hondzianie. – Obserwował twarz mechanika, do tej pory nigdy nie miał żadnych przeróbek w swoim klasyku. Odnowił ją wspólnie i nie dodawał tam żadnych nowych cyborgizacji czy innych cudów. Tak samo jak ze swoim ciałem, uważał, że to ważne by zachować ducha człowieka lub ducha maszyny. – Ale nie będzie to nic trudnego czy elektronicznego. Chcę dorobić Sajdak oraz jakiś kołczan na strzały. Tak by było wygodniej jeździć no i nie musiał go nosić na sobie. Czyli obydwie instalacje musza mieć zabezpieczenie przed kradzieżą. Na kiedy można się umówić i ile to kosztuje?

W czasie, gdy mechanik zastanawiał się Kenji przejrzał się lusterku rozbebeszonego BMW, twarz było w połowie zasłonięta smart goglami, ale pozostał widoczna część nadal wskazywała, że jest młody. Przeciskając się pomiędzy autem a podnośnikiem śmiało wskazywał, że jest wysportowany i szczupły. Nawet jak na kitajca jego wzrost nie był duży. Mieścił się w średniej. Ogólnie był wskroś średni, dla niego to ważne tylko tacy z wyglądu nie budzą obawy we wszystkich wokół…

- Swoją drogą masz może jakiś rabacik dla starego wiernego klienta. Albo jakąś robótkę albo może kogoś zaufanego z jakimś zleceniem. Ostatnio już nie wiadomo, komu można zaufać ze zleceniem by nie wpieprzyć się w Arasake czy inną Korporację?
 
Vireless jest offline