Marv ma czterdzieści lat, z czego 18 spędził w policji. Został z niej wywalony za wtrącanie się w sprawy senatora, a dokładniej jego syna o czym inni mogli słyszeć. Nie widać u niego żadnych cybernetyzacji.
W policji miał opinię człowieka przestrzegającego wyznaczonych sobie zasad, ale nie wyróżniającego się. |