Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2011, 11:38   #9
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Jestem Dawit, a to Victoria i Victoria – w ten sposób niziołek przedstawił się swym towarzyszom, ukazując dwa pistolety. Niestety dla nich nie był to z ostatni raz, kiedy widzieli oni owe dwie uwielbiane przez niziołka pukawki. Nawet w trakcie tej dość krótkiej drogi potrafił on ich zanudzić swoimi historiami w stylu, gdzie on to nie był, kogo on nie ubił, jak to strzelał. Gestykulował przy tym niemiłosiernie, za każdym razem wyciągając swoje Victorie.

Wiele z opowieści mówiło o wyprawach wojennych, więc może i był on żołnierzem. Czy to prawda trudno osądzić, biorąc pod uwagę inne niestworzone rzeczy, łącznie z podbijaniem serc najpiękniejszych ludzkich kobiet. Dawit wyćwiczony, najprzystojniejszy blondyn jakiego świat widział, najbardziej wysportowany, najodważniejszy, w ten sposób się przedstawił. Na domiar wszystkiego pokazał też wytatuowany tatuaż z swoją podobizną, znajdujący się na jego ramieniu.

– Co? Gdzie? Po co odpoczywać? Lezim! Go! Zaraz posmakują amunicji z mych Victorii! – Dawit, aż rwał się by wyruszyć dalej. W tak licznej ekipie to nawet strachliwy osobnik czuł by się pewnie. Frontham za to czuł materiał do swych kolejnych opowieści. On ratujący całą kompaniję.
 
AJT jest offline