Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2006, 11:43   #5
wejcher
 
Reputacja: 1 wejcher ma wyłączoną reputację
Kelner podprowadził pod stolik szczupłego mężczyznę po trzydziestce. Miał troszkę zagubiony wyraz twarzy. Widać było, że nieczęsto przebywa w takich miejscach. Czarna koszula, spodnie i marynarka również nie były najlepiej dobranym strojem do tego wieczoru.
- Dobry wieczór Państwu. Nazywam się Mark Zalewsky - ukłonił się lekko, jednocześnie przesuwając wzrok po każdej osobie przy stoliku. Po uściśnięciu ręki mężczyźnie usiadł na odsunietym przez kelnera krześle. Nie zachowywał się z pewnością jak dżentelmen...
Usiadł, ale nie siedział jednak zrelaksowany. Proste plecy a dłonie złączone swobodnie opierające się o uda, dyskretnie zerkając na dłonie pozostałych osób przy stoliku. Instynktownie wyczuł, że to meżczyzna jest osobą która miała coś do przekazania, a nie kobiety. Tylko czy one wiedzą w jakim celu Mark się tutaj zjawił?
 
wejcher jest offline