Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2012, 16:06   #10
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Hawkeye Zobacz post
Wracając jeszcze do opcji 1, dużo osób pisze, że to byłoby łatwe humorystyczne etc. No i nie za bardzo mogę się z tym zgodzić. Jak opiszesz Thorbaldowi, który jest IX wiecznym wikingiem M-16? Mamy albo "osobę trzymającą kij, którego używa do przywoływania piorunów, aby razić swoich wrogów" ... robi wrażenie? No kurcze właśnie przybyli nasi Bogowie ...

Niby może wyjść z tego fajny pastisz, ale ciężko sobie wyobrazić, żeby takie postacie były w stanie pomóc, raczej przez długi czas będą pod wrażeniem takiej technologii. Nie mówiąc już o tym, że nawet jak skumają, że jest to ot lepszy łuk to mogą mieć problem z jego obsługą ... ktoś kto próbował kiedyś wytłumaczyć 90 letniej babci zasadę działania komputera zapewne wie o co chodzi
To bardzo proste: nie opisywać mu m16. Jakbym chciał kogoś do m16 to znaczy, że nie mam ak47 to znaczy, że wziąłbym kogoś takiego.

Jeśli biorę IXwiecznego wikinga to znaczy, że chcę właśnie jego. Z jego toporem, grzybami halucynacyjnymi i możliwościami walki z niewidzialnym potworem, który jest w stanie zgładzić całą kolonię rolniczą istot na futurystycznym poziomie rozwoju (więcej o tym w: Outlander z 2008 roku). Można też oczywiście dać złych ufoków, którzy porywają słabo rozwinięte technicznie istoty, żeby im wkładać sondy w różne otwory ciała (więcej o tym w: Fallout 3: Mothership Zeta). Ewentualnie statek to automat, który przypadkowo cofnął się w czasie i zamiast zabrać zabijaków z cyklu Aliens vs Predator rekrutuje największych zabijaków jacy są dostępni. Pilot latającej taksówki z prehistorii Ugh! wie coś nie coś o aeronautyce, elementalista Zariel Ha'Ra'Kasz o fizyce, a wojownik Stasio Rzeźnik o tym jak uderzyć, żeby zabolało. Stasio niech się dorwie do małego generatora pól siłowych i będzie niepokonany. Ha'Ra'Kasz niech załapie co wskazują kontrolki temperatury w silniku, a już użyję swoich mocy, żeby udoskonalić napęd. Z kolei Ugh! skoro nie zabił się w prehistorycznej, latającej taksówce to znaczy, że może latać wszystkim jak tylko pozna zastosowania tych wszystkich śmiesznych przycisków i kontrolki paliwa.
 
Anonim jest offline