Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2012, 11:36   #6
Miriander
 
Miriander's Avatar
 
Reputacja: 1 Miriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie cośMiriander ma w sobie coś
Dzięki za wasze opinie, odpowiadając na pytania:

- nWoD jest u mnie na celowniku wyłącznie z powodu mojej znajomości systemu oraz relatywnej prostoty w tworzeniu postaci w nim. Da się zaimportować realia settingu F/SN, ale tak jak zauważyłeś SkyWei, byłoby to niepotrzebne utrudnienie i prowadziłoby do wielu komplikacji i dla mnie, i dla was.

Notka też o mechanice - chcę, by jakaś była obecna, IMHO gdy sesja jest nastawiona na dużą interakcję PvP oraz zakłada pewną dozę elementów akcji jej używanie jest nieuniknione. Mechanika WoDa sprawdza się dobrze, ale ma też swoje grzeszki, które niestety wychodzą właśnie w trakcie walki, dlatego kwestia mechaniki jest sprawą otwartą. Obecnie próbuję wgryźć się w systemy takie jak BESM, Feng Shui Action Movie RPG oraz Weapons of the Gods gdyż są one zaprojektowane właśnie do prowadzenia przesadzonych pojedynków w stylu wuxia czy anime. Na pewno gdybym już tworzył rekrutację, przygotuję za wczasu kilka scen starć i przetestuję mechanikę by gdy już dojdzie do takowych w trakcie sesji zachować potrzebny minimalizm i dynamikę. Nie ma chyba nic gorszego niż przeciągające się i nudne sceny akcji. (btw, byłyby one najpewniej rozgrywane przez doca/irc/czat w jakichś limitach czasowych)

- Aramin, myślę, że skończymy jednak prędzej w trochę mroczniejszej atmosferze a la F/Z - stworzycie pewnie dorosłych bohaterów, a ja nie mam najmniejszego zamiaru wprowadzać postaci tak nieudanej jak Shirou Nie ukrywam też, że sam zwykle grawituję ku cięższemu nastrojowi, ot, to moje małe zboczenie nabyte przez lata użerania się z WoDem, CoC i podobnymi

- przy tworzeniu Sług nie ma problemu co do epoki z której pochodzą - jeśli zdecydowalibyśmy się nawet na czasy starożytne, postacie takie jak Ludmiła Pawliczenko w roli Assasina/Archera mogą tylko ubarwnić sesję Jeśli też mielibyście pomysł na stworzenie "bohatera z przyszłości", jestem otwarty na propozycje, choć wolałbym, by postacie wtedy ustalać indywidualnie przez PW i by nie było ich więcej niż 1.

- tak jak wypowiadałem się, zdolności specjalne byłyby traktowane zgodnie z mechaniką, w wypadku WoDa byłyby to najpewniej "wielokropkowe" zdolności imitujące efekty użycia wysokich wartości arkan magicznych. W wypadku innych systemów - poinformuję was w tym wypadku, ale będą one na pewno odpowiednio przeskalowane

- rozróżnienie między możliwościami postaci: nie chcę uśredniać mechanicznie i wprowadzać standardów, które postawią was sztucznie na podobnym poziomie. Co to oznacza w mojej wizji:
  • pewne klasy, takiej jak np. Saber lub Lancer będą silniejsze w walce bezpośredniej, inne, takie jak np. Caster czy Assassin mogą mieć bardzo potężne zdolności specjalne (Noble Phantasm)
  • jeśli stworzycie silną postać Sługi w porównaniu do innych graczy, może się zdarzyć, że będziecie przyzwani przez słabszego lub mniej kompetentnego Mistrza
  • tyczy się to podobnie w wypadku magusów - mam arsenał fabularnych metod zaangażowania was w Wojnę Świętego Graala bez sztucznego zaniżania "power-level'u"

Sumując - arbitrem będzie mechanika, lecz jeśli będziecie mieli ciekawy pomysł na postać, nie obawiajcie się o różnice w umiejętnościach. Niektóre klasy uznaje się za silniejsze od innych, ale jak można zaobserwować i w F/SN i w F/Z, nie przenosi się to koniecznie na rzeczywistość, w której Sługa może planować zabójstwo swego Mistrza lub odwoływać się do innych nieczystych zagrywek, których bardziej honorowy bohater nigdy by nie zaakceptował. Pamiętajcie, każda postać, a tym bardziej legendarny bohater, jest indywidualnością z wielkimi przymiotami charakteru, jak i z jego ogromnymi wadami. Medea była bardzo rozsądną kobietą która w mitologii niejako "myślała za" Argonautów, pomagając im swoją mądrością i sprytem. Z drugiej strony Thor był silnym bogiem który nie miał sobie równych w walce, ale miał ogromne wady charakteru, był zapalczywy, łatwo wpadał w gniew, a i często można było mu przypisać pijaństwo i obżarstwo, co wykorzystał nie raz i nie dwa Loki.

Przepraszam, jeśli wydaje się to zbyt uznaniowe, będę starał się już w rekrutacji rodzielić tak punkty mechaniczne między klasami, by nie spotkać się z sytuacjami z DnD (wojownik vs wysokiego poziomu mag)

- podróże rozpatruję tak jak wy: Mistrzowie mogą być z różnych regionów świata, podróżować by odkryć artefakt pozwalający przyzwać silnego Sługę i odszukać "naczynie mieszczące Graala".
Może to wyglądać np. tak - Prolog w 1863: ekskawacje archeologiczne w świątyni Karnak, podczas sesji potyczki w delcie Nilu i odszukanie naczynia wśród plemion Nomadów, by pod jej koniec spotkać się na ukończeniu przekopywania Kanału Sueskiego i tworzenia bardzo potężnej linii geomantycznej by dokończyć rytuał przyzwania.

Wezmę pod uwagę wasze sugestie dotyczące miejsca akcji (Indie/Chiny przed XX wiekiem)

Notka na koniec: Typemoon wiki dla bardzo zainteresowanych. Btw - nie jestem historykiem, wybaczcie mi jeśli będę miał jakieś spore braki, ale w ramach moich możliwości będę trzymał się jak najściśliej historii i używanych mitologii.
 
__________________
Sierściuch i komenty!

Ostatnio edytowane przez Miriander : 14-01-2012 o 11:43.
Miriander jest offline