Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2012, 23:49   #5
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draug Szybki Topór nosił to imię dumnie. Nie były to przechwałki czy też przewrotnie nadany przydomek. Potwierdzali to ci, którzy go znali. Nie mogli też temu zaprzeczyć ci, przeciw którym jego topór się wzniósł, gdyż rzadko był wtedy czas by choćby wyszeptać przekleństwo.

Pochodził z Grzbietu Świata. Wychował się w cieniu Cytadel Agbar i Fellcrest. Na własne oczy oglądał wspaniałości Mitrylowych Hal. Charakteryzował się wyjątkowym uporem Druga dążeniu do celu, cechą dość powszechną wśród mieszkańców Grzbiety Świata.

Krasnolud Draug był zaprawionym w bojach doświadczonym wojownikiem. Wiele lat już przeżył – w tym roku już osiągał 157 czyli był w kwiecie wieku ja na krasnoludy - niejedną bitwę już stoczył i z niejednego pieca już jadł chleb. Z dziada pradziada, z przekonania i z zamiłowania był wojownikiem.
Nie znaczy to, że był fanatyczny niczym berserker wpadający w szał na zapach krwi. Nie był też bezmyślną maszyną do zabijania. Po prostu uwielbiał walkę. Wychodził z założenia, że trzeba być dobrym w tym, co się robi, więc walka była jego żywiołem. Był najemnikiem od wielu lat. Lubił przygodę i wyzwania. Przez długie lata swojego życia z każdego zlecenia odkładał pewną sumę i swojego czasu przeznaczył uzbierana kwotę na mistrzowsko wykonany krasnoludki topór bojowy. Był to unikalny i niepowtarzalny oręż wykonany na specjalne zlecenie przez uznanego mistrza kowalstwa Drogomira Wspaniałego kuźniach Cytadeli Agdar. Jedynie tam i jedynie krasnoludzcy kowale mogli stworzyć taki oręż.. Był to topór dwuręczny jednak był tak dobrze wyważony, że wprawny wojownik o sile krasnoluda w równym stopniu mógł się nim posługiwać jako jednoręcznym. Wierzył, że kiedyś jeszcze uzbiera złota na jeszcze znamienitszy oręż.




Z obecną grupą w sumie z nim sześciu krasnoludów podróżowali już jakiś czas. Przyjęli w tym czasie już kilka pomniejszych zleceń i miał wrażenie, że całkiem nieźle im się współpracowało w tym wąskim, ale rozumiejącym się wzajemnie gronie.

Kolejne zlecenie przywiodło ich do miasteczka o dumnej nawie Orle Gniazdo. Miasteczko leżało w okolicach Waterdeep. Spotkanie z karczmarzem krasnoludem nieco poprawiło mu humor. Być może w równym stopniu co przedni trunek jakim zostali poczęstowani.
Samo zlecenie opiewało na kwotę 1000 sztuk złota. Nos mu jednak mówił, że coś z tym zleceniem jest nie do końca w porządku. To znaczy miał wrażenie, że nie powiedziano im całej prawdy. Czas pokaże.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline