Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2012, 17:09   #1
Imoshi
 
Reputacja: 1 Imoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnie
Assassin's Creed + Splinter Cell = ?

Hej.

Wpadł mi do tej szurniętej głowy pomysł na sesję o Assassin's Creed umiejscowioną ok. roku 2000 n.e., w której gracze sterowaliby początkującymi asasynami z jakiegoś niewielkiego kraju, w którym wpływy Abstergo i Templariuszy byłyby znacznie ograniczone. Broń palna istniałaby, jednak jej ilość pozostawiała by wiele do życzenia. Niewykluczone, że gracze używaliby Animusa, niemniej główna część sesji rozgrywałaby się w świecie współczesnym. W planach ma być to małolinijkowa sesja, jednak to może się zmienić. Do tego jeszcze pewien rodzaj artefaktów, których posiadanie pozwalałoby na używanie jakiejś specjalnej mocy. Takie Jabłka Edenu, tylko robiące coś innego niż tworzenie iluzji i przejmowanie władzy nad przeciwnikami. Krótko mówiąc:
Assassin's Creed (Czyli zabijanie ukrytym ostrzem, walka z templariuszami, Animus) + nowinki technologiczne/gadżety pokroju takich jak w Splinter Cellu + Małolinijków + Cząstka Marvela (Na jednego z pierwszych "Bossów" planowałem nawet Pana Sokole Oko, prosto z tegoż uniwersum, tylko złego. )

Co o tym myślicie?

EDIT:

Osoby zaznaczające drugi punkt są przeze mnie proszone o wypowiedzenie się w temacie, abym wiedział, co ich zdaniem należałoby zmienić.
 

Ostatnio edytowane przez Imoshi : 20-01-2012 o 15:43.
Imoshi jest offline