Eloise "Sky" Skye
- Cóż znowu się dzieje... Ani chwili nie mogą sobie beze mnie poradzić... - mruczy pod nosem szukajac telefonu, który gdzieś podziała zrzucając z siebie ubrania po przyjściu do dusznego mieszkania.
- Gdzie do cholery jest ten telefon?! O, jest...
Wybiera w pamięci komórki numer bezpośredni do szefa. Czekając, aż odbierze wyjmuje zimne piwo z lodówki i chłodzi nim sobie czoło i kark, potem otwiera i pije... |