Nie sądzę, by to właśnie było to, co pokazać powinien MG w celu wskazania charakterystycznych elementów.
Bardziej: wizyta w Aldorfie, gdzie Wielki Teogonista prowadzi akurat publiczną mszę, gdzie mówi o nowym Sigmarze Odrodzonym.
Wizyta w małej wiosce, gdzie łowca czarownic pali osobę podejrzaną o konszachty z Chaosem.
Bycie świadkiem procesji fanatyków, którzy maszerują, biczując plecy i powtarzając o niechybnym końcu świata.
Odbiór porodu na środku traktu, gdzie kobieta rodzi dziecko o trzech oczach.
Atak na dyliżans, gdzie napastnikami jest kilku paskudnie wygłodzonych mutantów.
To są elementy warhammera. Te wymienione przez Ciebie to tylko jakieś tam elementy, które istnieją praktycznie w każdym świecie fantasy.
__________________ If I can't be my own
I'd feel better dead |