I Twoi gracze potrafią podążać bez bólu ścieżką bohaterstwa? Mi udaje się to niezwykle rzadko, prawie nigdy wręcz. Postaci bowiem ryzykują dla dwóch rzeczy: pieniędzy oraz pieniędzy. Lub wtedy, kiedy faktycznie są zmuszeni, nie widzą innego wyjścia, aby przetrwać.
Natomiast jeśli chodzi np. rysunki, to przecież... ludzie na prawdę są brzydcy. Wychodzi w slumsach, nędzy, prostym życiu wiejskim. Nie spotkasz tam zbyt wielu piękności, raczej styranych życiem dwudziesto-kilku latków, którzy orają pole od świtu do nocy. Arystokracja i szlachta może w niektorych przypadkach mieć elementy piękna, ale tylko jak nie krzyżowali się ze sobą za bardzo w rodzinnych związkach i nie obżerali na potęgę.
__________________ If I can't be my own
I'd feel better dead |