Sigma, różowa króliczka, była prawie na samym dnie pudła. Rysio przygniatał ją lekko swoją łapką. Energicznie wyskoczyła z pudełka i chciała mu wyperswadować, że to tak niekulturalnie w stosunku do tak małej zabaweczki, ale gdy zobaczyła, że żyje przeraziła się. Złapała się łapką za ucho i spojrzała wielkimi, niebieskimi oczkami na szparke przepuszczającą światło. Poszła w tę stronę i z całej siły naskoczyła na drzwi by te udostępniły jej nieznany świat, którego była niezmiernie ciekawa...
__________________ Discord podany w profilu |