Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-02-2012, 12:57   #101
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
oth’illam jedynie westchnął ze zrezygnowaniem widząc obraz nędzy i rozpaczy, na dotarcie do którego zmarnowali dwa dni. Jeszcze jeden przykład niekompetencji jego mocodawców.
Gdy Alistiane wyrywała sobie włosy z głowy, zaklinacz niczym jej absolutne przeciwieństwo usiadł spokojnie na ziemi i zaczął metodycznie wyciągać ze swojej pojemnej torby jedną miksturę za drugą. Zajęło to dłuższą chwilę, bo mimo tego iż mężczyzna obiecywał sobie, że zrobi porządek ze swym ekwipunkiem, to nigdy się za to nie zabrał. Gdy jednak seria buteleczek stała już pewnie na ziemi, Zoth wyjął zza pasa magiczną różdżkę, położył ją obok eliksirów i w ciszy zaczął sobie wszystko przeliczać.
Tak, to powinno się zgadzać”- stwierdził po chwili, wstając z ziemi. Nie omieszkał się też trochę otrzepać, ostatecznie jaskinie nie są najczystszymi miejscami w Faerunie.
Zmarnowałeś już wystarczająco dużo czasu ” - musiał przed sobą przyznać. “I zasobów, tego też”. Cały pomysł zgodzenia się na warunki Ostroroga był wysoce nieprzemyślany, nie przynoszący zysków w krótkiej perspektywie, a jak było widać po zawartości jaskini - w dłuższej także nie.
Jedyną sensowną rzeczą w oczach Zoth’illama zostało więc poszukanie sobie nowego mocodawcy i nowego zadania. Pożegnalnymi słowami mężczyzny, wobec jego (z braku lepszego terminu) towarzyszy, była inkantacja teleportacji.
 
Zapatashura jest offline