Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2006, 15:43   #2
Yelonek
 
Reputacja: 1 Yelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłośćYelonek ma wspaniałą przyszłość
Przeważnie całość. Całkiem dawno minął mi okres, kiedy to czerpałem przyjemność z wyżynania wszystkiego co się rusza, bezwstydnych orgii z każdym i wszędzie itd. RPG traktuję raczej jako możliwość sprawdzenia własnych możliwości intelektualnych, czy tok myślenia jest poprawny. Oznacza to zarazem, że utożsamiam się z postacią, przelewam na nią swoje zalety i wady. Udawanie kogoś innego też jest fajne, ale na krótką metę. Na dłuższą niezdrowe. Powinniście wiedzieć o co mi chodzi (nie rozwijam dalej wypowiedzi, bo teraz to faktycznie będzie offtopic, jak to rpg wypacza psychikę )
 
__________________
I Don't Care If Your World Is Ending Today
'Cause I Wasn't Invited To It Anyway
Yelonek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem