Jako gracz odgrywam postacie które zawsze mają coś wspólnego ze mną. Łatwiej odgrywać taką postać i nadal czerpię radość z wcielania się w kogoś innego, bo do takiej osoby dodaje jakieś smaczki.
Czyli to zawsze jestem ja, tylko że w krzywym zwierciadle.
SAmo RPG traktuje jako zabawę i po części naukę improwizacji, szybkiego myślenia oraz nabywania wiedzy, ale i tak zabawa jest na pierwszym miejscu.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |