Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2012, 20:54   #8
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Raport oczami jednego z Graczy:

Jednym słowem o sesji: zacna.

Sesja:

Scenariusz:
Przygoda była ciekawa, choć tytuł scenariusza "Bestia z Ostermak" w mojej ocenie nieco mylący. Albo za dużo filmów się naoglądałem. Znaczy ja osobiście nastawiałem się na ostry wygrzew oparty na mechanice, stąd pomysł na kozaka Kislevitę. Okazało się, ze trzeba myśleć (błe), nie będzie podane na tacy a to zawsze boli.
Scenariusz w mojej ocenie przemyślany, czasami aż boleśnie za bardzo . Szkoda że nie rozgryźliśmy całej intrygi.

MG:
Świetny styl, cięte dialogi, BNi wyraziści i przekonujący. Grubaśne posty oddające klimat. Literówki nie wkurzały osobiście, czasami miałem bekę z "Mopkiem", "Mamperiolem" Ale skoro AJT przełknął to znaczy, że było ok. A wyrażenie malahaja "skurwieni najemnicy" winno wejść do kanonu WFRP .

Gracze:
W mojej ocenie było nas na początku za dużo. Miałem problemy z zapamiętaniem kto jest kim. Ulżyło mi, gdy zginął Draugdin ("Zawsze to jeden najemnik do spamiętania mniej ).

Najbardziej zapamiętam: Gottriego z tym Psiakiem (strzał w dziesiątkę), Bruna (pomysł na komandosa), Gislana (krasnolud zabijaka) i Klarę (jedyna kobieta z misją ratownia świata). Jednak nie mogę powiedzieć, że nie miałem przyjemności czytając postów innych współgraczy.

Odnośnie braku decyzyjności, to chyba stąd, że jak każdy z 15-tki ma "świetny" pomysł to łajno z tego wychodzi.

BN:
Tutaj popieram zdanie Ulliego niektórzy BN-i byli jak dla mnie nie do ruszenia. Chodzi o Winsa i dr Grassa. Później dowiedziałem się, że do Siepaczy Śmierci powinienem dodac jeszcze gajowego Larsa.

Przełknę spokojnie doktora Grassa. Zasłużył jako szwarccharakter.

Natomiast trudniej przyjdzie z Larsem i Winsem. Ci dwaj to mimo wszystko chłopaki z kniei.
Larsa nie zdołalismy wypróbować, więc nie mogę ocenić, jedynie na podstawie opowieści innych BNów.

Natomiast Wins, mimo że przecież prosty chłopak z miasteczka, to nie mutant to X-men. Wygadany jak doktor Grass, rezolutny, cholernie spostrzegawczy, o nadludzkich możliwościach. Tego nie uczą w lesie. Stąd pytanie, kto to był? Miałem wrażenie, że nic z nim nie ugramy. Wszystko wiedział. Ale to już ktoś z graczy zauważył.

Pytania do MG o fabułe:
Kto był ten Iskariota i jego chłopcy? Czy można było się z nim dogadać bez rozlewu krwi? Jaki był jego cel? W co wierzył? Czego nauczał? Tu chyba możesz MG rąbka tajemnicy uchylić? Delikwent nie żyje. Dzięki Bruno

Dlaczego Bestia słuchała Moniki, a nie np. von Kytkego?

Kim był Pan z piórkiem za von Kytke w ostatniej scenie oblężenia?


Mierzwa chce łodzi. Będzie kozackim żeglarzem, 3b. Jak moja opcja nie wygra, to mroczne uliczki.
 
kymil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem