Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2012, 20:07   #4
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Witam i dziękuję za zainteresowanie tematem.

Aschaar, już śpieszę z odpowiedziami na pytania.

Eden jest miastem jak najbardziej na naszej Ziemi, w stanie jakim znamy ją obecnie. W realiach znacznie, znacznie, większego postępu technologicznego (budowę zaczęto w 2040 a do tej daty daleko nie mamy). Jako miejsce na budowę wybrano środek oceanu atlantyckiego tworząc na nim sztuczną mega wyspę. Tworzyły, finansowały jak i pilnowały wszystkiego osoby prywatne. Niewyobrażalnie przebogaci ludzie, dla których posiadane ilości pieniędzy wyraźnie udowodniły, że majątek nie jest celem ani wartością w życiu ludzkim. W świecie polityki niesamowicie skarlałej, nieudolnej, grabieżczej w świetle nieścisłego i zawiłego prawa, kontrolującej, narzucającej i inwigilującej zachowania obywateli istniał prosty konflikt interesów. Nie było miejsca na powstanie czegoś zupełnie nowego, więc postanowiono je sobie zapewnić budując właśnie sztuczną wyspę z dala od wszystkiego.

Apokalipsą można nazwać dwa czarne tygodnie wojny, która była raczej rzeźnią niż walką. Do czasu tzw. Blackout'u w którym wszystko szlag trafił. O faktach ciężko w ogóle mówić. W pierwszy dzień zostały sparaliżowane sieci komunikacyjne wszystkich typów. Po pierwszym dniu wiadomości były przekazywane werbalnie, bądź ręcznymi urządzeniami komunikacyjnymi, końcowo nie docierały daleko. Przed pierwszym dniem były doniesienia o większej skali zamieszek na całym terenie, choć nie trzeba było ich oglądać, bo w większości było widać wszystko z okna mieszkań. Teorie na temat wydarzeń mogą właściwie snuć postaci, które przeżyły i znajdują się w grupie.
Eden jest miastem zamkniętym na świat zewnętrzny i totalnie na niego pasywny. Nikt nie interesował się co dzieje się poza nim. Ciężko jest stwierdzić, czy Eden przekazał jakikolwiek sygnał, czy chciał, czy już było na to za późno.

Tyle jeśli chodzi o parę słów przed standardowymi opisami, rozszerzającymi wiedzę o realiach, pojawiającymi się już w samej sesji.

Jeśli chodzi o mechanikę to jest to, jak powiedziałem, ew. dodatek gdy zaistnieje taka potrzeba. Nie chodziło mi o wyznaczenie jej sztywnych ram, tylko nakreślenie jej idei.
 

Ostatnio edytowane przez Proxy : 20-03-2012 o 20:29.
Proxy jest offline