Yhy... tia...
Zacząłem sobie czytać i miałem wrażenie, że coś mi nie pasuje... Nie ten klimat i takie tam...
Jednak wraz z tekstem wrażenie gdzieś się zawieruszyło pozostawiając... ciekawość - tak, to chyba dobre określenie.
Brawo za niepospolitą, nieprzekombinowaną i zarazem wciągającą fabułę. Gdzieś to mi pasuje pomiędzy cyklem o J.F.K. Zambocha i innych, Przygraniczem opisywanym przez Pawła Kornewa, a Wilczym Legionem Adama Przechrzty. Czyli źródeł inspiracji nie brakuje
Za styl pisania też pochwalę, a co
Nie chciałbym stuprocentowo deklarować wzięcia udziału w rekrutacji, tym niemniej muszę zapytać jak się ma sprawa wymaganej przez prowadzącego częstotliwości postowania (poszczenia?
)?