Golarion to podstawowy setting Pathfindera. Trafiłem na niego praktycznie przypadkiem i przyznać muszę, że bardzo mi się spodobał. To niby takie uniwersalne Forgotten Realmsy, w których znajdą się wszystkie strefy klimatyczne i kultury... są nawet odpowiedniki Podmroku i innych faerunowych planów. O ile jednak Forgotteny oczarowały mnie w różnych seriach komputerowych RPGów, o tyle nie za bardzo pasowały mi do sesji. Golarion pasuje mi lepiej - a dlaczego?
- Większość największych i najpotężniejszych państw to imperia ludzkie - nieludzie prawie zawsze są egzotyczną mniejszością, podobnie jak w Warhammerze. A jeśli nie są, to jest to sensownym wynikiem charakterystycznej specyfiki danego kraju.
- Historia i polityka - bardzo fajnie opisano polityczno-gospodarcze stosunki między państwami - mają wspólną historię, wspólne konflikty, niektóre są dawnymi koloniami, inne powstały na bazie eksperymentów socjalnych po wojnach - generalnie politycznie przypomina to trochę świat z polskiego Monastyru, choć nie jest to takie ciężkie.
- Opisy państw są jak dla mnie akurat. Każdy z nich ma około czterech stron faktów plus dokładną mapę - dla mnie idealnie, bo jest tam wystarczająco zahaczek, a jednocześnie opis nie narzuca MG ton szczegółów.
- Jednocześnie jest to jednak też olbrzymi świat pełen magii i przygody - typowe heroic fantasy, gdzie każdy kraj kusi jakąś barwną tematyką i nie mamy sytuacji jak w Warhammerze, gdzie 90% sesji toczy się w Imperium, bo reszta jest po prostu średnio grywalna.
Dla mnie to po prostu bardzo udane połączenie tego co lubię w Warhammerze i tego co kusi mnie w Forgotten Realmsach.
Fajna jest też polityka wydawcy Pathfindera. Na sieci jest obszerny
Pathfinder Game Reference Document, który praktycznie sam starczy do gry - moim zdaniem jest znacznie bardziej przejrzysty i dopracowany od tego do oryginalnego DD. Dodatkowo wszystkie najgrubsze podręczniki podstawowe (wraz z tym od settingu - Inner Sea World Guide) można kupić w necie po 10 dolców od sztuki w pdf. PDFy są zaktualizowane erratami i mają hiperlinki i zakładki - naprawdę bomba i bardzo wygodne, szczególnie do PBF, w którego i tak gra się przy kompie.
Dodatkowo do podstawowych podręczników tanich (po 320 stron) są znacznie krótsze i droższe (najczęściej max 60 stron) - koncentrujące się na konkretnych państwach/rasach itp.
Można więc grac na luzie na samych podstawowych podręcznikach i wyjdzie to przyjemnie i tanio - jeśli jednak chcemy bardzo szczegółowe opisy danego zagadnienia, to płacimy już za nie całkiem słono - mi się to podoba, bo można sobie komfortowo wybrać na ile chce się inwestować i zagłębiać w setting.
A co wy sądzicie o Golarionie?