Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2012, 00:05   #2
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Podczas podejścia kapitan oczekiwał już na pokładzie, opuściwszy odpowiednio wcześniej zacisze swojej kajuty. Biały płaszcz zapiął na kilka guzików, by gwałtowne podmuch wiatru pędzącego przy powierzchni ziemi nie rozwiewały elementu odzienia i nie ujawniały tym samym sekretu broni kapitana - Czterech Bogów.
Kątem oka dostrzegał ostatnią krzątaninę swoich ludzie przed lądowaniem, chłodną elegancję bosmana, gorączkowe próby nie zrobienia przy niej niczego niewłaściwego reszty członków załogi... Uśmiechnął się z nutą politowania, pomieszanego z westchnieniem ulgi, że on nie musi znosić tyranii Harkonnen.
Opuszczono trap. Ciężkie buciory kapitana Kaisera zastukotały na deskach, po chwili zaś zgniotły masywnymi podeszwami kilka źdźbeł trawy.
Iaculis, wyciągnięty na ramieniu swego pana miauknął głośno, otworzył złoto-zielone oczy i spojrzał podejrzliwie na oczekującą Solaris. Valentine podrapał go machinalnie za uchem, a następnie skłonił się dwornie, ujmując delikatnie dłoń niewiasty i muskając ją przelotnie wargami.
- Mademoiselle Solaris, to radość widzieć cię znowu.- Rzekł, prostując się po chwili na całe swoje 6 stóp i 7 cali. Rękoma przygładził nieco odzież.- Moja załoga wkrótce opróżni ładownie. Jednocześnie jestem ciekaw, czego może od skromnych żeglarzy takich jak my oczekiwać rektor. Pozwoli pani, że z wizytą do niego wybiorę się w towarzystwie moich oficerów?-
Valentine uśmiechnął się w tym miejscu zniewalająco, tym swoim charakterystycznym uśmiechem, na widok którego płci niewieściej wszelkich portów i osiedli ludzkich miękły nogi a temperatura ciała rosła o stopień, czy dwa.
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".
Fielus jest offline