Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2012, 08:56   #6
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Malahaj: Ja właśnie miałem nadzieję, że spasuje coś takiego. Chciałem odejść od tej linii.
Dziękuje za wypowiedź, jako mojego guru MG Ciekawie będzie, jakbyś dołączył do nas, chociaż będę pewnie stresa miał Część rzeczy myślę, że skopiowałem z Twoich rozwiązań, jeszcze mi brakuje tej części mówiącej o długich, ciekawych postach i zacnych opisach No i ci NPC A tak na marginesie wstydź się, bo na razie jako jedyny mój aktualny Warhammerowy MG karty nie wysłałeś

Co do kupy, chodziło mi bardziej o wspólne myślenie, planowanie, rozmowy. W drugiej mojej sesji gracze zaraz się pewnie wybiją ale wciąż coś tam planują i rozmawiają (chyba 10 stron wczoraj wieczorem!). Żyje to i jest wesoło Tu mam wrażenie, że w ogóle nie chcą ze sobą rozmawiać.

Aesh: Nie dałem pewności, że Konrad ‘dobry’, bo i skąd takową mieliście mieć? I bardzo mi się podobało, że kminicie, że on może być zamieszany… I też doprowadziło to, do czego doprowadziło. Wg mnie ciekawiej było

Cieszę się, że się nie nudziłeś Uważam, że bardzo dobrze to rozegrałeś i widziałem po wyjściu, że dalej chciałeś kminić. Ogólnie żałuję, że wylądowałeś w zamknięciu, ale coż…życie Dzięki temu miałem wątek, w którym się uśmiałem i czekałem na każdy Twój odpis

Tajemnice:
Kto strzelał? – Skrytobójca, który np. zabił tego pierwszego niziołka (od klucza i hasłą przewodniego). Nie dane wam było go poznać. Później nie musiał się udzielać. Wszystko szło po ich myśli.
Huk? – Niestety wciąż pozostanie tajemnicą MG Ale kiedyś się na pewno dowiecie
Kapłan Morra? – Nie, wszyscy byli wyznawcami Morra, tylko był jeden haczyk. Wierząc, że działają dla swojego boga, tak naprawdę manipulowani byli przez demona i jemu służyli.
Rys historii: Po wydarzeniach z przeszłości (mag i odegnanie nieumarłych) uznali, że to była łaska Morra. Że dzięki niemu mag się zjawił i ich uratował. Powstała świątynia. Kult jednak przeradzał się w fanatyzm i odprawianie różnych rytuałów. Wykorzystane zostało to przez siły ciemności. W trakcie jednych z modłów przywódca (karczmarz niziołek) dostał wizję, która jednak pochodziła od demona. Demon chciał wykorzystać fanatyzm, podając się za Morra i teraz miał wierne, nie świadome niczego marionetki. Zażądał od fanatyków założenia tajnej organizacji. No i ów pseudo-Morr w pewnym momencie powiedział, że Elektorka powinna już nie żyć. Miała niby zginąć parę dni temu, ale mroczni bogowie ją ocalili. A Thomas i spółka muszą przywrócić porządek i ład, czyli księżna powinna przejść do krainy Morra.
Oto moja wizja była na całe to zamieszanie


Czy ja wiem, czy wojowałeś siekierką? Jak dla mnie jęzorkiem bardziej i to ciekawie Z pewnością barwna postać była.
Choć jak już pisałem, jeżeli chodzi o postacie, to według mnie wszystkie były interesujące! I tego się trzymajcie
 
AJT jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem