Diego: Żebrak wyraźnie zaskoczony ofiarowanymi pieniędzmi z euforią ucałował cię w dłoń wielokrotnie chwaląc, nieomal na równi z Mirmidią i Sigmarem. Po wyszarpnięciu dłoni, radośnie udzielił odpowiedzi.
- Tak, tak! W "Kotwicy" można nocować! A jedzenie jakie dają tam..- wydał odgłos podobny do mruknięcia z rozkoszy - Jeno niebiosa zamknięte bez pieniędzy... Ino pan bogat i dobry, ino Burt pana wpuści.. Ba! Jak króla przyjmie! - zakrzyknął ostatnie zdanie.
__________________ I Don't Care If Your World Is Ending Today
'Cause I Wasn't Invited To It Anyway |