Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2012, 10:32   #8
ElCiesiel
 
ElCiesiel's Avatar
 
Reputacja: 1 ElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputacjęElCiesiel ma wspaniałą reputację
hmm, widzę że sporo osób pisze o Neuroshimie, więc też wtrące swoje trzy grosze.

Najchętniej zagrałbym właśnie w Neuro, ale w odróżnieniu od Pawelczasa interesują mnie dwa pozostałe, nie wymienione przez niego kolory, czyli rdza i rtęć. Mam ochotę na brudną sesję, w której gracze są tak samo samotni jak ostatnie dwie, trzy pestki w ich magazynkach, gdzie poatomowa noc przestała należeć do człowieka, a w mroku pogrążającym opuszczone laboratorium, czai się niezbadana rządowa tajemnica... żadnego jeżdzenia na motorze w rytmach born to be wild i wesołej, chromowej rozpierduchy, tfu!

Jeśli ktoś chciałby poprowadzić taką NS to jestem pierwszy, który "włoży palec pod budkę".

Drugi typ sesji, na samą myśl o której część mojego mózgu odpowiadająca za RPG dostaje orgazmu, to horror, w którym gracze wcielają się w normalne postaci, nieświadome istnienia nadprzyrodzonych mocy, z którymi przyjdzie się im jednak zmierzyć. Tajemne kulty i sekty wzywające ciemne moce w podziemnych korytarzach opuszczonego fortu, nieustanne poczucie czyjegoś wzroku na plecach, niewytłumaczalne zjawiska stające się częścią życia BG, ich tajemnicą, której zdradzenie może skończyć się przeprowadzką do zakładu zamkniętego... Tak, tłumacząc na polskie mam ochotę na coś zbliżonego do Zewu Cthulhu, nie znam jednak mechaniki tego systemu, a podręcznik tylko wertowałem kilkukrotnie.
 
Załączone Grafiki
File Type: jpg gmp.jpg (10.6 KB, 10 wyświetleń)
lastinn player
__________________
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret.

Ostatnio edytowane przez ElCiesiel : 11-05-2012 o 10:34.
ElCiesiel jest offline