Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2012, 11:57   #5
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
„Riddleport, parszywa nora z aspiracjami aby swoje zgniłe macki rozpościerać na całą okolicę.” pomyślał Variel elle San' hadell, otrzepując swój płaszcz z drobnych kropel mżącego cały dzień deszczu.
Obsługa „Złotego Goblina” przyglądała się młodemu elfowi z ciekawością. W końcu elfy były rzadkością w Riddleport, a zwłaszcza w takich przybytkach jak szulernia. Nawet wzrok „sukubów” kierował się ku tej postaci. Było co podziwiać. Piękna twarz, okolona krótko obciętymi czarnymi włosami. Zielone oczy z brązowymi plamkami błyszczące zwykle radością teraz patrzyły ze złością na obsługę kasyna. Zostawił swój kostur przy drzwiach. Uważne oczy ochroniarzy zlustrowały elfa, dostrzegając przy jego pasie rapier oraz sztylet, oraz naftując w pamięci fakt, iż odziany był w kolczą koszulkę. Wokół jego głowy lewituje jasnozielony kamień.

- A cóż to ma znaczyć? Co to za świstek? – warknął gniewnie na jednego z „sukkubów” podających mu cyrograf i wskazując miejsce gdzie podpisać. Po pobieżnym przyjrzeniu się dokumentowi wiedział, iż jest to żart i to niebezpieczny żart. Gdyż bardzo łatwo jest go uprawomocnić.

- To tylko taka gra - jedna z "sukkubów" powiedziała elfowi szeptem - Nie jest to prawdziwy dokument, ale rozumiem - mamy jeszcze inne kopie - tym razem podała inną wersję dokumentu, na której nie było mowy o duszach, a tylko zasady turnieju.

Variel przejrzał nowo podany dokument.

„Zasady turnieju: główną wygraną jest 10,000 sztuk srebra, które można otrzymać po wygranej gdy otrzyma się odznakę Nessus. Odznaki otrzymuje się za żetony: złote oczy, srebrne zęby i miedziane serca.
Rozumiem również, że jeśli przegram albo swoim zachowaniem będę przeszkadzał innym gościom zostanę wyproszony z budynku
Jeśli zamienię żetony przed zakończeniem turnieju, tracę połowę wygranej.

Podpis:”

- No to po co te żarty. - podpisał i wszedł.

Pośrodku pomieszczenia w klatce dostrzegł uwięzionego impa rzucającego różnorodne groźby w kierunku grających. W duchu musiał się z nim zgodzić, gdyż każdy kto podpisuje cyrograf na dusze, choćby miałby to być żart, jest głupcem.

Variel chwilę pochodził i poobserwował grających. Potem przysiadł się do stołu gdzie grano w kości zaczął od stawki dwudziestu sztuk srebra dość szybko doszedł do czterdziestu ośmiu. Lecz potem szczęście się od niego odwróciło postanowił więc przeczekać grając niskimi stawkami. Nawet to nie pomogło po chwili zmuszony był sięgnąć znowu do swoich zasobów. Stracił następne pięć sztuk srebra.
Sięgnął jeszcze raz do sakwy. Tym razem wyjął srebrna monetę wartości dziesięciu sztuk srebra. I tym razem szczęście choć zmienne sprzyjało mu i pozwoliło wygrać czterdzieści osiem sztuk srebra.
Variel szybko podliczył z kości wyszedł z 8 srebrnymi zębami na czysto.
„Starczy” pomyślał i zaczął się przechadzać po przybytku obserwując innych uczestników turnieju.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 18-05-2012 o 13:55.
Cedryk jest offline