Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2012, 17:30   #3
Martadiana
 
Martadiana's Avatar
 
Reputacja: 1 Martadiana nie jest za bardzo znanyMartadiana nie jest za bardzo znanyMartadiana nie jest za bardzo znanyMartadiana nie jest za bardzo znany
Jeden oddech, drugi, trzeci.

Biała karta umysłu Lisy zaczęła powoli się wypełniać. Poki co jedyne co się na niej pojawiało to niepokojące wrażenie pustki pamięciowej oraz gwałtowne impulsy bólu tańczące po całym jej ciele. Gdy ustąpiły, a ich miejsce zastąpił stały ból, poczuła jak czyjeś ręce poruszają jej ciałem, zmieniają pozycję, podtrzymują, ubierają. Nie miała sił otworzyć oczu, by sprawdzić co się dzieje, co więcej, zaczynała się bać na jakiej to imprezie wylądowała, że aż straciła przytomność. I od kiedy to kac, objawia się bólem każdej części ciała, a nie tylko głowy? Próbowała przeszukać pamięć, żeby chociaż wiedzieć gdzie się wybrała poprzedniego wieczoru na alkoholowe świętowanie, ale za nic nie mogła dojść do jakichkolwiek wskazówek w swojej głowie, gdzie się znajduje.

W pewnym momencie pomocne dłonie ją puściły, a ona nie mając sił w nogach, całym ciałem upadła na podłogę. To zmusiło ją do otwarcia oczu.

Auuuu, to bolało. Gwałtownie zaciśnięte powieki, próbowała otworzyć wolniej, dłonią przysłaniając oczy.

Gdy w końcu miała jako taką możliwość rozejrzeć się dookoła jej obawy wzrosły. Zaczęła się zastanawiać po jakiej ilości alkoholu mogłaby wylądować w szpitalu, a po dalszych obserwacjach w jej głowie pojawiły się pytania, na jakie to eksperymentalne badania się zgodziła i czy można tę zgodę anulować, jeżeli podpisała ją nietrzeźwa.

Usiadła krzyżując nogi, by obserwować co się dzieje, póki ból nie zmniejszy się do akceptowalnego limitu.
Nagle, usłyszała krzyki ludzi:
- Szybko, pospieszcie się! Tu nie jest bezpiecznie, musimy uciekać!
 
__________________
„Always tell the truth. That way, you don't have to remember what you said.” - Mark Twain

Ostatnio edytowane przez Martadiana : 20-05-2012 o 15:17.
Martadiana jest offline