Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2006, 01:52   #1
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Neutralna Strona

[center:a63568eec2]Neutralna Strona[/center:a63568eec2]

Przez spadające liście idę moją drogą powoli
Mówię na głos, rozluźniając umysł.
Promienie słoneczne przedzierają mnie,
czuje jak mój umysł odpływa i dryfuje,
tak pełny myślami – myślę.
Potrzebuję trochę myśli, które będą nowe.
Naturo – wejdź we mnie.

- Mutton Birds, „Nature”

Wynikiem wypłynięcia czystych Świadomości oraz splugawienia ich była wojna, tzw. Odwieczna Walka. Dochodziło do coraz większej ilości starć i bitew pomiędzy tymi dwoma frakcjami. Strony Świadomości jednak nie podejrzewały, że powstanie coś trzeciego, coś, co będzie tworem obydwu stron Świadomości.

Podczas konfliktów i natarć dwóch przeciwnych Świadomości, powstawały dwa różne efekty. Pierwszym, to wdrążenie pustki, antymaterii w środek Świadomości, powodując jego wewnętrzną niestałość, pragnienie zmiany siebie i w konsekwencji dążenie do rozwoju. Natomiast w Świadomościach Ciemności doszło do wdrążenia materii do ich środka, powodując, pomimo jej totalnej niestałości, stałość w jej środku, wnętrzu, dążeniu. Sprawiło to, że zewnętrzna niestałość, jej postawa przejawiana przez nią, była stale utrzymywana przez stałość w jej duchowym wnętrzu. Brzmi to paradoksalnie, jednak gdy istniała totalna niestałość w Ciemności, to nawet jej dążenia i Osobowości zostawały zmieniane, tak, że raz Ciemność paskudziła w jeden sposób, grzeszyła i przejawiała jakąś wadę, a raz w zupełnie odmienny. Gdy nastąpiła stabilność w środku, poczęła tylko w jeden sposób dokuczać i plugawić, powodując u siebie wewnętrzną stagnację, pomimo, że bacznie obserwując jej zewnętrzne zachowanie, można zaobserwować, że się jednak zmienia. Jednak zmiana jest krótkotrwała lub odbywa się właśnie na terenie wybranej i ustalonej osobowości.

To był jednym z skutków ubocznych walk pomiędzy stronami Świadomości. Oprócz dwóch głównych efektów, są jeszcze poboczne, jak np. powstanie nie-materii. Niektórzy nazywają ją trzecim skutkiem ubocznym, ponieważ nie-materia to przestrzeń pomiędzy materią, a nie materią, swoisty, i alegoryczny i namacalny pomost pomiędzy tymi dwoma warstwami rzeczywistości.

Drugim głównym efektem, najważniejszym, jeśli chodzi o powiązanie i powstawanie Strony Neutralnych, to właśnie wydobywanie się sił i stopnia czystości ze Świadomości. Gdy dwie przeciwne sobie strony walczą, wydzielają stopień czystości, splugawienia lub oczyszczenia do otoczenia. Nieosobowe, nie posiadające osobowości otoczenie przyjmuje stopień czystości, raz dobry, raz zły i tak powstaje Świadomość, będąca mieszaniną i splugawienia i oczyszczenia. Co gorsza, musi mieć dość równy poziom obu pierwiastków w sobie, inaczej zostanie wywołana osłabiająca nierównowaga. Neutralni są zatem czymś pomiędzy Światłem, a Ciemnością. Są w rzeczy samej mostem pomiędzy dwoma walczącymi Stronami. Tak jak Strona Równowagi, Źródło oraz Łączący, przebywają w nie-materii, ale bardzo często przechodzą do jednej z dwóch stron swojej natury – do materii lub anty-materii.

Przedstawicielami Neutralnej Strony są Szaleńcy wytworzeni z Piekielnych i Niebiańskich oraz Pierwotni utworzeni dzięki Odcieniom i Świetlanym.
 
Solfelin jest offline