Znam ten ryk. powiedział do siebie Karl. -Chłopaki uważacie! Gdzieś w pobliżu jest duża niedźwiedzica! Lepiej niech się do was nie zbliży bo was zabije jednym machnięciem! - wykrzyczał do przyjaciół i brata młody myśliwy, nieraz już słyszał tyk dorosłego niedźwiedzia lub jego samicy gdy chodził na polowania z ojcem jak również słyszał od ojca jak niebezpieczne są te zwierzęta. "Duże, twarde i cholernie wściekłe" - jak powiadał tato. Na szczęście to tylko niedźwiedź a my jesteśmy daleko od niego więc nie bój się Kesa, nic nam nie będzie. A nawet jeśli będzie biec w naszą stronę to ustrzelę ją zanim do nas dotrze i będziemy mieli sporo mięsa na kolejne dni - z uśmiechem powiedział młody Johanson do towarzyszki |