kymil

Prowadzę od dłuższego czasu gotowy scenariusz fantasy. Klasycznego dungeon crawl'a z wszelkimi jego wadami i zaletami. Powoli, bo powoli zbliżam się do finiszu.
Po drodze jednak napotkałem opór materii, aby dostosować przygodę do realiów pbf. Stad chęć podzielenia się mymi wątpliwościami "czy się tak da".

Głównymi problemami okazało się m.in przedstawianie komnat zwiedzanych przez graczy i określanie kierunku zwiedzania.

Otóż scenariusz zakłada zwykle dużą ilość skrzyń, kufrów, szaf do spenetrowania przez łowców przygód. Równocześnie masę pułapek. I teraz dochodzimy do pierwszego problemu. Fatalnie to mi wyglądało, gdy musiałem za każdym razem zatrzymywać posta i czekać na reakcję graczy: "otwieram szafę", "podważam klamkę", "przechodzę dalej". Strasznie wydłuża i tak dłuugaśną rozrywkę. Spada tempo i chęć grania.

Z drugiej strony nie chciałem robić tego wszystkiego sam jako usłużny MG i wybierając za graczy. W końcu to ich rola.

Kolejna sprawa to "kierunek zwiedzania podziemi". Scenariusz powiadał, że jest np. troje drzwi do wyboru, a MG wybiera.. właśnie które? JA znam lokację, wiem gdzie bezpiecznie, gdzie nie. Gracze z wiadomych względów nie. I znowu konieczność czekania. Gdyby lokacje nie był ważne, pal licho, ale to jest dungeon crawl. Po to się gra, żeby zwiedzać.

Jak te problemy obejść? Macie jakieś doświadczenia, wskazówki? Ktoś ukończył dungeon crawl'a przez PBFa?