Bardzo sceptycznie podchodzÄ™ do wszystkich tego typu "psychologicznych" (pseudopsychologicznych w zasadzie) sesji.
Prawie od razu rodzi się pytanie - jakie MG ma doświadczenie, aby budować taki, a nie inny świat? Przedstawiać taką, a nie inną rzeczywistość; być może rozdrapywać, takie a nie inne rany?
Również kierunek w którym pójdzie sesja - zależny od MG, ale również od graczy - czy będzie to próba budowania jakichś portretów psychologicznych (znów z jaką dojrzałością? i na jakiej podstawie?) czy kolejna "radosna sesyjka" o tym jak to dzielni chłopcy piorą tych czy innych szuszwoli...
Moim zdaniem - nawet jeżeli MG ma jakąś podbudowę do prowadzenia takiej sesji, to ciężko będzie znaleźć graczy, którzy również ją mają.
Problemem jest dojrzałość graczy i znajomość realiów - po obu stronach "barykady". |