Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2012, 19:03   #4
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
kabasz takie posty nie tylko są irytujące z perspektywy współgraczy, ale przede wszystkim MG. A jeżeli takich postów pojawi się więcej niż jeden w kolejce, to okazuje się, że to na MG spada obowiązek popchnięcia akcji do przodu (co wiązałoby się z decydowaniem za graczy). Przez to sesja może stanąć w miejscu, a MG musi poganiać graczy do podejmowania decyzji.

Z mojej perspektywy (częściej MG niż gracz) do dobrej zabawy w pbf-ie ważne są następujące czynniki:
- punktualność graczy i MG. Regularne ukazywanie się postów sprawia, że gra idzie płynie i szybko (nawet jeżeli to jest jeden post na tydzień);
- posty z jasnymi deklaracjami, co BG będą robić w najbliższym czasie;
- aktywność graczy w komentarzach lub doc (jeżeli jest obecny w sesji). To buduje więzi pomiędzy graczami, jak i ich postaciami, a przez to gra bardziej przypomina tą na żywo. Przecież RPG, to w końcu nie tylko przeżywanie przygód, parateatralne zajęcie, tworzenie fabuł, ale przede wszystkim rozrywka towarzyska.
- światotworzenie przez graczy. W pbf-ie jest to o wiele ważniejsze niż w grze na żywo. Na żywo zasadniczo cała odpowiedzialność za świat spada na MG. W pbf-ie gracze mogą, a często nawet muszą pewne rzeczy sami tworzyć, opisywać, by gra szła sprawnie i dynamicznie. Przecież nie można za każdym razem pytać, jak ma na imię i jak wygląda właściciel karczmy, gdzie właśnie zawitali gracze.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem