Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2012, 15:47   #92
Fenriz
 
Fenriz's Avatar
 
Reputacja: 1 Fenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodzeFenriz jest na bardzo dobrej drodze
RZEKA
Ledwo Begus wypowiedział swoje uwagi na temat niezwykle czułego zmysłu powonienia flisaka, stała się rzecz nieprawdopodobna. W powietrzu dało się wyczuć bardzo specyficzną i niezwykle drażniąca woń amoniaku. Ostry zapach atakował zmysły i sprawiał, że aż kręciło się w głowie.
To samo musiał poczuć poszukujący ich flisak, gdyż wyprostował się nagle i aż przetarł oczy, a po chwili całą twarz. Jeszcze trzy razy próbował wyłapać zapach obcych, ale unoszący się w powietrzy drażniący aromat skutecznie mu to uniemożliwiał.
Zły i wręcz wściekły tupnął nogą o ziemię i zaczął wracać do swego brata, który oczekiwał go na brzegu.

Taelryn
- Bracie - rzekł flisak po powrocie z nie udanego zwiadu - Bardzo mi się to nie podoba. To jakaś dziwna magia. Na początku czułem wyraźną obecność ludzi w pobliżu. Ruszyłem ich tropem, a gdy byłem coraz bliżej pojawił się nagle obrzydliwy fetor, który uniemożliwił mi dalsze poszukiwania.
- Nie martw się. Nikt nam nie odbierze naszego łupu - wskazał głową związanych i zakneblowanych ludzi - Ruszajmy do Rotrig, czym prędzej. A jeżeli ktoś spróbuje nas zaatakować, to porachujemy mu kości - dodał wyciągając z tratwy, dwie potężne maczugi nabijane kolcami.
 
Fenriz jest offline