Cytat:
Napisał Wnerwik Pod sesję fantasy podpada Warhammer, DnD i dużo, dużo więcej |
Zdaję sobie z tego sprawę. Tak szczerze mówiąc nie znam dokładnie żadnych z systemów (może poza Monastyrem, ale to już zupełnie inna bajka) chociaż grałem w Warhammera i prowadziłem DnD.
Prawda jest taka, że nie znoszę mechaniki i ograniczam ją do niezbędnego minimum. A jeśli pominąć mechanikę to fantasy pozostaje fantasy. Krasnolud będzie zawsze krasnoludem a elf - elfem. Oczywiście, pozostają niuanse, czasami rzeczywiście dość istotne.
No dobrze, załóżmy, że tej sesji najbliżej będzie do DnD. Jednak nieznajomość mechaniki nie będzie w żadnym wypadku ograniczać gracza.